Piotr Baron dla SportoweFakty.pl: Liczę na doświadczenie Piotrka i Tomka

Betard Sparta rozegra w niedzielę mecz w Tarnowie. Wynik tego spotkania przesądzi o tym, który z zespołów awansuje do rundy play-off. Piotr Baron liczy na doświadczenie Piotra Świderskiego i Tomasza Jędrzejaka, którzy w przeszłości reprezentowali Jaskółki.

- Tak naprawdę przygotowania do meczu w Tarnowie będą takie same jak do każdego innego spotkania. Mamy zaplanowane na ten tydzień trzy treningi, które będziemy chcieli maksymalnie wykorzystać. Jesteśmy w trudnej sytuacji, bo decydujący mecz odbędzie się na torze rywala. Tarnowianie są mocni na swoim obiekcie. Większość ich zawodników przebudziła się teraz i jadą naprawdę dobrze. Na pewno będzie bardzo ciężko. Nie możemy liczyć na Adama Shieldsa, zobaczymy w jakiej dyspozycji będzie Dennis Andersson i Lasse Bjerre - powiedział dla SportoweFakty.pl Piotr Baron.

W przeszłości barwy tarnowskiego klubu reprezentowali Piotr Świderski i Tomasz Jędrzejak. Opiekun wrocławskiej drużyny liczy na to, że ich doświadczenie okaże się bardzo cenne. - Sama nawierzchnia może różnić się od tej jaką ci zawodnicy pamiętają z czasów występów w Tarnowie. Geometria nie uległa jednak zmianom. Liczę także na doświadczenie Kennetha Bjerre i Maćka Janowskiego. Nasi żużlowcy podczas wszystkich spotkań dzielą się ze sobą spostrzeżeniami na temat nawierzchni i ustawień motocykli, które zdają egzamin. Myślę jednak, że Piotrek i Tomek będą w stanie szybciej odczytać warunki na torze niż pozostali.

Na półmetku rundy zasadniczej mogło wydawać się, że Betard Sparta nie powinna mieć wielkich problemów z wywalczeniem awansu do rundy play-off. Ostatnimi czasy wrocławianie spisują się jednak słabo. - Druga część sezonu w wykonaniu naszego zespołu jest gorsza niż początek. W pierwszych miesiącach rozgrywek mieliśmy kompletny skład. Teraz jeździmy czwórką zawodników, bo nie mamy Adama Shieldsa a Lasse Bjerre nie jest najlepiej dysponowany. Trudno w takiej sytuacji pojechać dobry mecz. Brakuje nam dwóch zawodników, którzy gwarantowaliby zdobycz na poziomie 5-7 punktów w każdym spotkaniu. Trzeba też pamiętać, że w rundzie rewanżowej przegrywaliśmy na swoim torze z niezwykle mocnymi zespołami. Nie będę zdziwiony jeśli leszczynianie i torunianie zmierzą się w finale rozgrywek. Trudno jest nam mierzyć się z tymi zespołami, bo one mają nieporównywalnie bardziej wyrównane składy - powiedział Piotr Baron.

Źródło artykułu: