W Opolu powstanie minitor?

W czwartek w Opolu Jan Chudzikowski prezentował nowy motocykl do miniżużla. Spotkanie było także okazją do dyskusji na temat budowy minitoru na stadionie Kolejarza. Czy jest na to szansa?

Motocykl został wyprodukowany przez firmę Shupa z Czech, a w czwartek testowali go adepci opolskiej szkółki: Mike Trzensiok i Krzysztof Wojaczek. Maszynę do Opola przywiózł były zawodnik Sparty Wrocław i wieloletni szkoleniowiec Jan Chudzikowski. - To nowiutki sprzęt przeznaczony do miniżużla - tłumaczył Chudzikowski. - Ma pojemność 125 cm3 i trzy biegi, które należy zmieniać nogą. Kosztuje 3200 euro. To niemała kwota, ale myślę, że inwestycja będzie udana.

Na spotkaniu poruszono temat budowy minitoru na stadionie Kolejarza. Mógłby on powstać w środku klasycznego owalu. - Nie musiałby posiadać ani bandy, ani taśmy startowej i służyłby do szkolenia - mówił trener Kolejarza Andrzej Maroszek. - Takie rozwiązania są stosowane choćby w Anglii. Od pomysłów do realizacji jednak droga daleka. Potrzebne są fundusze i konkretne działania.

Przy tworzeniu minitoru jest gotowy pomóc Jan Chudzikowski. - Posiadam plany torów - wyjaśnia były trener kadry narodowej juniorów. - Ich budowa wcale nie jest kosztowna. Wystarczy wygospodarować teren, nawieźć nawierzchnię i ją wyrównać. Z czasem można pokusić się o bandę, lecz początkowo nie jest wymagana. O dofinansowanie przy zakupie sprzętu można poprosić miejskie władze, które chętnie wspierają młodzież i propagują sportowy tryb życia. Najważniejsze są jednak dobre chęci oraz grupa zapaleńców. Dla chcącego nic trudnego.

Obecnie adepci szkółki Kolejarza trenują na zwykłym torze. Jeden z nich przystąpi do najbliższego egzaminu na licencję. Najwięcej nadziei wiąże się z Trzensiokiem i Wojaczkiem, którzy uczestniczą także w zawodach miniżużlowych, reprezentując Rybki Rybnik. Na przełomie października i listopada skończą 15 lat. Niewykluczone, że jeszcze w tym sezonie zdobędą certyfikat, a w następnym będą występować w turniejach młodzieżowych. O tym, że obaj posiadają duży talent świadczą m.in. wyniki z miniżużla oraz czasy uzyskiwane na torze w Opolu. Podczas treningowego przejazdu Trzensiok dwa okrążenia pokonał w 32,6 sekundy. To rezultat porównywalny do osiąganych przez doświadczonych zawodników.


Jan Chudzikowski (w pomarańczowej koszulce) pomaga przy sprzęcie Mike'owi Trzensiokowi


Nowy motocykl testował także Krzysztof Wojaczek


Próbny start Trzensioka

Komentarze (0)