Przypomnijmy, że Czechowicz nabawił się kontuzji podczas treningu poprzedzającego pojedynek z Lubawą Litex Ostrów Wlkp. W rozmowie z Nową Trybuną Opolską zawodnik przyznał, że wciąż odczuwa skutki tego zdarzenia. - Uraz wciąż daje się we znaki. Najbardziej doskwiera staw barkowy, który został wybity i mam wrażenie, że nie znajduje się we właściwym miejscu. Miałem ponadto pęknięty obojczyk. Z pozoru niegroźnie wyglądający upadek zakończył się dla mnie bardzo źle - powiedział.
Wszystko wskazuje jednak na to, że kibice Kolejarza już wkrótce będą mogli oglądać jednego ze swoich ulubieńców na torze. - Trudno podać konkretną datę, ale chciałbym wznowić treningi już w następnym tygodniu. Oczywiście nie ścigałbym się od razu z rywalami, tylko jeździł samotnie i zobaczył, jak zachowuje się bark przy użyciu ściągaczy i opatrunków. Wiem, że sezon powoli dobiega końca, lecz zostało jeszcze pięć meczów i chcę wystartować - poinformował Czechowicz.