Ukraiński żużlowiec pomimo jazdy na zapleczu Speedway Ekstraligi interesuje się wydarzeniami z najwyższej klasy rozgrywkowej. - Nie obserwuję bardzo dokładnie tego, co dzieje się w polskiej Ekstralidze, ale mam wrażenie, że Falubaz wygrywa zawsze i wszędzie. Dwa czy trzy przegrane mecze na wyjeździe to jeszcze nie problem. To dobra drużyna, szkoda tylko, że Rafał nie może jeździć. Falubazowi może zabraknąć jego punktów w finałach. Druga rzecz, to oczywiście też przepisy, które nie pozwalają mi występować jako juniorowi. Wtedy z Patrykiem Dudkiem częściej moglibyśmy śmigać na 5:1. Nie podoba mi się to, ale nie mam na to żadnego wpływu - stwierdził Aleksandr Łoktajew dla Tylko Falubaz.
- Dużo jeżdżę w tym sezonie i to jest najlepsze ze wszystkiego. Pojechałem już ponad 60 imprez. W Rybniku mam trzecią średnią w zespole. Liderem jest Antonio Lindbaeck, lepsze wyniki ode mnie ma jeszcze Andriej Karpow. Ale ja chyba też spełniam pokładane we mnie nadzieje. Trochę gorzej wygląda to ze strony ekonomicznej i po pobycie w Zielonej Górze mam wrażenie, że praktycznie nie ma w Rybniku kibiców. Okrzyków "Falubaz jesteśmy z Wami" nie da się zapomnieć. Zielona Góra ma najlepszych kibiców i za nimi bardzo tęsknię - powiedział reprezentant Ukrainy.
- Na mecze do Rybnika dojeżdżam, bo w Polsce mieszkam w Bydgoszczy. Mam warsztat razem z braćmi Lagutami. To duża hala, w której motory w swoich boksach mają także Andriej Karpow, Bjarne Pedersen, Emil Sajfutdinow czy A.J. Widzimy się regularnie - gramy w piłkę, to taka fajna baza wypadowa.
- Pod koniec czerwca znakomicie jechało mi się w półfinale IMŚJ. Na zawodach w Gnieźnie pasowało mi wszystko. Byłem dobrze nastawiony i wygrałem je. Tor i wszystkie inne sprawy bardzo mi odpowiadały. Zupełnie odwrotnie było w Poole w Anglii na pierwszym finale. Tak się złożyło, że dwa tygodnie praktycznie nie jeździłem nigdzie, a dodatkowo to był mój debiut na tamtejszych torach, jeszcze nie potrafię tam się wpasować. Mam nadzieję, że lepiej pójdzie mi w Holsted pod koniec sierpnia i w październiku w Pardubicach i Gnieźnie. Cieszę się, że jestem w finałach i postaram się pokazać jeszcze z dobrej strony - zapowiedział młody żużlowiec.
Więcej w 9 numerze nieregularnika "Tylko Falubaz", który kibice Falubazu Zielona Góra będą mogli bezpłatnie otrzymać w weekend Sklepach Kibica w Galerii Handlowej Auchan i Focus Mall oraz w dniu meczu od 14.00 w kasach stadionu przy W69.