Marian Maślanka dla SportoweFakty.pl: Chcielibyśmy tego uniknąć!

W niedzielę na torze w Częstochowie miejscowy Włókniarz rozpocznie batalię o utrzymanie w Speedway Ekstralidze. Przeciwnikiem ekipy spod Jasnej Góry będzie Tauron Azoty Tarnów. O nastawienia przed rywalizacją o siódme miejsce portal SportoweFakty.pl zapytał prezesa Włókniarza, Mariana Maślankę.

- Przygotowujemy się normalnie. W piątek mamy trening, w sobotę ewentualnie jeszcze doszlifowanie. Robimy wszystko, żeby ten mecz wygrać. Odbędziemy solidny trening mający na celu spasowanie z torem. Cóż tu więcej można wymyślić? - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marian Maślanka.

Prezes Włókniarza podkreślił, że częstochowianie nie będą chcieli zaskoczyć tarnowian innym niż zwykle przygotowaniem toru. - Robimy taki tor, żeby był do walki, a więc taki sam, jak zawsze. Chcemy, żeby publiczność podziwiała dobre widowisko, było dużo emocji i walki do końca.

Tauron Azoty to z pewnością wymagający przeciwnik. - To jest mocna ekipa, o czym świadczą chociażby same nazwiska. Sploty różnych okoliczności sprawiły, że ta drużyna nie pokazała pełni swojej możliwości. Jest to jednak z pewnością bardzo mocny zespół i z pełnym respektem przystępujemy do rywalizacji z nim - zaznaczył włodarz.

Dwumecz o siódme miejsce zapewniające utrzymanie w Speedway Ekstralidze warto wygrać choćby z tego względu, że baraże o utrzymanie z trzecią drużyną pierwszej ligi wcale nie muszą być łatwe dla ekipy z najwyższej klasy rozgrywkowej. - Nie można mówić o żadnej formalności. W tej chwili górna czwórka pierwszej ligi jest bardzo wyrównana i prezentuje naprawdę wysoki poziom. Myślę, że będzie to trudny dwumecz. Chcielibyśmy tego uniknąć! - zakończył Marian Maślanka.

Prezes Marian Maślanka zapewnia, że Włókniarz solidnie przygotowuje się do dwumeczu o siódme miejsce

Źródło artykułu: