W artykule częstochowskiego portalu padły jasne stwierdzenia, dotyczące przyszłości Grigorija Łaguty. Jeśli Włókniarz utrzyma się w Speedway Ekstralidze już w najbliższą niedzielę, Rosjanin ma podpisać dwuletnią umowę z częstochowskim klubem. Spora w tym zasługa firmy K.J.G. Company. Prezes Marian Maślanka zdementował jednak informację, jakoby do parafowania kontraktu miało dojść już podczas Memoriału Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego, który odbędzie się w Częstochowie w środę, 14 września.
- Rozmawiałem z dyrektorem handlowym firmy K.J.G. Company Arturem Sukiennikiem i przyznał, że jego wypowiedź dla tego portalu brzmiała nieco inaczej. Jest tak, jak mówiłem. Oczywiście, wraz z firmą K.J.G. Company współpracujemy, firma bardzo chce, aby Grisza Łaguta został w Częstochowie, zresztą podobnie życzyłbym sobie tego ja, zarząd klubu i kibice. Faktycznie przygotowujemy taki wariant, że będzie dodatkowe wsparcie finansowe z firmy K.J.G., jest wola ze strony Griszy, aby w klubie zostać. Podstawową rzeczą, aby to w ogóle podlegało ważności, to utrzymanie Ekstraligi. Nie możemy niczego podpisywać w sytuacji, gdy tak naprawdę tej Ekstraligi jeszcze nie mamy - komentuje Maślanka.
Po publikacji artykułu przez częstochowski portal, wielu kibiców Włókniarza już ogarnęła euforia. Nowy kontrakt z Rosjaninem jest głównie uzależniony od tego, w jakiej lidze przyjdzie biało-zielonym w przyszłym sezonie rywalizować. - Powiem tak - utrzymanie Włókniarza w Speedway Ekstralidze sprawia bardzo duże prawdopodobieństwo, że Grisza Łaguta zostanie w naszym klubie. Rozmowy w celu podpisania nowej umowy są prowadzone od dłuższego czasu. Wspiera nas w tym firma K.J.G. Company, która pomaga klubowi i której serdecznie za tę pomoc bardzo dziękuję. Mam zapewnienie, że ta współpraca między nami się rozwinie i rzeczywiście wsparcie finansowe dla Griszy z ich strony będzie - stwierdził prezes Włókniarza.
Zdaniem prezesa Maślanki podpisanie nowej umowy nie jest możliwe podczas środowego memoriału, chociażby dlatego, że "Grisza" jest wtedy w Szwecji. - W żadnym wypadku nie możemy tak powiedzieć. To jest jakieś pomylenie pojęć.
W artykule pojawiła się opinia, według której K.J.G. Company nie jest już zainteresowana wspieraniem Rafała Szombierskiego, który jest twarzą tej firmy. Również na to zwrócił uwagę prezes Maślanka. - Pan Artur Sukiennik powiedział jedynie, że Rafał zawiódł ich oczekiwania, ale nie przekreślił jego wspierania - poinformował prezes.
Nam udało się skontaktować z Arturem Sukiennikiem. Dyrektor handlowy firmy K.J.G. Company potwierdził nam jedynie, że jeśli Włókniarz Częstochowa zapewni sobie utrzymanie w Speedway Ekstralidze, jego firma będzie dążyć do podpisania nowej umowy przez częstochowian z Grigorijem Łagutą.