- Realnie patrząc, to już nic się nie wydarzy. Możemy powoli Gregowi Hancockowi gratulować złotego medalu, bo 31 punktów to olbrzymia przewaga - stwierdził Indywidualny Mistrz Polski w rozmowie z Gazetą Lubuską.
- Ja będę starał się wybronić tę drugą pozycję. Oczywiście z pełnym szacunkiem dla Andreasa Jonssona, który w tym roku jedzie bardzo dobrze, jest szybki i groźny. Będę musiał walczyć - powiedział Jarosław Hampel.
Źródło: Gazeta Lubuska