Ciężkie zadanie czeka podopiecznych trenera Mirosława Korbela. Rybniczanie, chcąc realnie myśleć o spokojnym utrzymaniu się w lidze, muszą koniecznie wygrać niedzielne starcie z Lotosem Gdańsk. Mało tego, muszą postarać się wygrać za 3 duże punkty, a szansa na taką wygraną jest dosyć spora. Dla przypomnienia, w Gdańsku spotkanie przerwano po 8. gonitwach, gdy stan spotkania był na korzyść Lotosu 29:20. Ponieważ odbyło się 8 wyścigów, sędzia zaliczył wynik tego meczu, zatem gdańszczanie mają zapas tylko i aż 9 "oczek". Z jednej strony dużo, z drugiej jednak mało, tym bardziej, że rybniczanie, po zwycięstwie na torze w Grudziądzu są "w gazie".
Wcale to jednak nie oznacza, że żużlowcy Lotosu są w Rybniku na straconej pozycji. Wprost przeciwnie. Pomimo tego, że za gospodarzami przemawia atut własnego toru, to jednak gdańszczanie są faworytem tego pojedynku. Nie umniejsza to jednak faktu, że to spotkanie o ogromnym ciężarze gatunkowym – i dla jednych i dla drugich. Cele obu drużyn są jednak zgoła odmienne. Obie ekipy desygnują do boju swoich najlepszych jeźdźców.
W ekipie gospodarzy nie ma praktycznie zmian od ostatniego spotkania ligowego. Znakomicie w Grudziądzu zaprezentował się Szwed Antonio Lindbaeck, który wydaje się, że doszedł już do ładu ze sprzętem i powinien być silnym punktem rybniczan. Powoli do formy wraca także Maciej Kuciapa. Od początku sezonu, znakomicie dla rybniczan punktuje Piotr Świderski. Wspomniana więc trójka oraz Roman Chromik i Denis Gizatullin wsparci młodzieżowcami powinni podjąć walkę z drużyną Lotosu.
Jeżeli chodzi o drużynę znad Bałtyku, to trudno wskazać w niej słabe punkty. Tomasz Chrzanowski w Rybniku powinien już być w optymalnej dyspozycji. Większych zastrzeżeń nie można mieć także do Krzysztofa Jabłońskiego. Dobrze radzi sobie również Duńczyk Bjarne Pedersen, choć po ostatnim spotkaniu, troszkę pretensji miał do niego Robert Sawina. Największą zagadką będzie zapewne występ Rosjanina Renata Gafurova. Gafurov prezentuje się od początku sezonu fatalnie, a punkty zdobywa bardzo nieregularnie. W Rybniku może być jednak zgoła inaczej - wszak Gafurov zna rybnicki owal najlepiej z ekipy gości i jego postawa może być kluczowa dla wyniku tego spotkania.
W niedzielę w Rybniku zapowiadają się nam wielkie emocje.
PORTAL WWW.SPORTOWEFAKTY.PL JUŻ TERAZ ZAPRASZA NA RELACJĘ LIVE Z RYBNIKA
Awizowane składy
Lotos Gdańsk
1. Tomasz Chrzanowski
2. Renat Gafurov
3. Magnus Zetterstroem
4. Krzysztof Jabłoński
5. Bjarne Pedersen
6. Cyprian Szymko
RKM Rybnik
9. Antonio Lindbaeck
10. Denis Gizatullin
11. Maciej Kuciapa
12. Roman Chromik
13. Piotr Świderski
14. Sławomir Pyszny
Początek spotkania o godz. 19.00
Sędziuje: Leszek Demski z Ostrowa Wielkopolskiego
Ceny biletów: Trybuna Kryta - 30 zł, Amfiteatr normalny - 19 zł, Amfiteatr ulgowy - 14 zł, Amfiteatr szkolny - 5 zł, Bilet promocyjny - 5 zł. Bilet promocyjny obejmuje sektory I, II, III, - ilość ograniczona. Bilet dostępny tylko w kasie nr 1 - obok wjazdu do parku maszyn
Prognoza pogody:
Temperatura - 24'C
Opady - 0.0 mm
Wiatr – 21 km/h
Wyślij SMS o treści ZUZEL RYBNIK lub o treści ZUZEL GDANSK na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT.
Zamów wynik meczu RKM Rybnik - Lotos Gdańsk
Wyślij SMS o treści ZUZEL RYBNIK lub o treści ZUZEL GDANSK na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT.
Ostatnie spotkanie obu drużyn na torze w Rybniku miało miejsce 7 czerwca 2007 roku. Wtedy to lepsi byli gospodarze, wygrywając 46:44, a rezultat został ustalony dopiero w ostatnim wyścigu.
GKŻ Lotos Gdańsk:
1. Bjerne Pedersen - 9 (2,3,2,0,2)
2. Chris Louis - 0 (0,0,-,0)
3. Krzysztof Jabłoński - 8 (2,3,w/su,3,0)
4 .Artus Pietrzyk - 4+2 (0,0,1,2*,1*)
5. Tomasz Chrzanowski - 13+1 (2,3,2*,3,3)
6. Krystian Barański - 1 (1,-,-,-)
7. Andriej Karpov - 9+2 (2,d4,2*,1*,3,1)
8. Damian Sperz - ns
RKM Rybnik:
9. Rafał Szombierski – zastępstwo zawodnika
10. Denis Gizatullin - 9 (1,0,3,1,1*,3)
11. Roman Povazhny - 6+1 (1,1*,1,0,3,0)
12. Renat Gafurov - 12+2 (3,2,2*,1,2*,2)
13. Chris Harris - 14+1 (3,3,2,3,2,1*)
14. Michał Mitko - 4+1 (3,1*,0,-)
15. Wojciech Druchniak - 1 (u/w,1,0)
16. Rafał Fleger - ns
Bieg po biegu:
1. (66,28) - Mitko , Karpov, Barański, Druchniak (u/w) 3:3
2. (64,76) - Harris, Pedersen, Gizatullin, Louis 4:2 (7:5)
3. (65,12) - Gafurov, Jabłoński, Povazhny, Pietrzyk 4:2 (11:7)
4. (65,03) - Harris, Chrzanowski, Druchniak, Karpov (d4) 4:2 (15:9)
5. (65,80) - Pedersen, Gafurov, Povazhny, Louis 3:3 (18:12)
6. (65,42) - Jabłoński, Harris, Mitko, Pietrzyk 3:3 (21:15)
7. (65,26) - Chrzanowski, Karpov, Povazhny, Gizatullin 1:5 (22:20)
8. (65,72) - Harris, Pedersen, Karpov, Mitko 3:3 (25:23)
9. (65,40) - Gizatullin, Gafurov, Pietrzyk, Jabłoński (w/su) 5:1 (30:24)
10. (66,35) - Karpov, Chrzanowski, Gafurov, Povazhny 1:5 (31:29)
11. (67,42) - Jabłoński, Pietrzyk, Gizatullin, Druchniak 1:5 (32:34)
12. (66,30) - Povazhny, Gafurov, Karpov, Pedersen 5:1 (37:35)
13. (65,84) - Chrzanowski, Harris, Gizatullin, Louis 3:3 (40:38)
14. (66,34) – Gizatullin (A), Pedersen (B), Pietrzyk (D), Povazhny (C) 3:3 (43:41)
15. (65,79) – Chrzanowski (A), Gafurov (D), Harris (B), Jabłoński (C) 3:3 (46:44)
Najlepszy czas dnia uzyskał Chris Harris – 64,76 w wyścigu 2.
Startowano wg zestaw u2.
Sędziował: Józef Piekarski
Widzów: ok. 2 tys.