Początkowo twierdzono, że przerwa w startach wychowanka Apatora potrwa około 2-3 tygodnie. Jednak jak informuje Gazeta Wyborcza, Miedziński może wrócić na tor jeszcze przed rewanżowym meczem z Unią Leszno. Największym problemem zawodnika ma być ból, a nie brak sprawności.
Jeśli żużlowiec nie będzie zdolny do jazdy, to w jego miejsce Unibax może zastosować zastępstwo zawodnika.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Źródło artykułu: