Andreas Jonsson: Pokazałem całkiem niezłe ściganie

Indywidualny wicemistrz świata Andreas Jonsson miał w niedzielę podczas Enea Meczu Polska - Reszta Świata pełnić rolę jednego z liderów ekipy złożonej z zagranicznych gwiazd. Ostatecznie Szwed wywalczył 5 punktów, a jego ekipa przegrała z biało-czerwonymi 44:47. Co po zawodach miał do powiedzenia "AJ"?

- Moim zdaniem towarzyski mecz z reprezentacją Polski to bardzo dobra inicjatywa i coś, czego w ostatnich latach brakowało w światowym żużlu. Mam nadzieję, że do podobnych spotkań będzie w przyszłości dochodziło częściej. Szkoda, że nie udało nam się wygrać, ale myślę, że kibice na stadionie i przed telewizorem, których podobno było bardzo dużo, nie byli zawiedzeni, mogliśmy oglądać bardzo fajne ściganie - powiedział po Enea Meczu Polska - Reszta Świata Andreas Jonsson.

"AJ" zdobył w niedzielę 5 punktów. - Mój dorobek nie jest może zbyt zadowalający, ale to dlatego, że chciałem sprawdzić pewne rozwiązania w sprzęcie. Niektóre okazały się lepsze, inne nieco gorsze i dlatego tak wyszło. W paru biegach pokazałem jednak całkiem niezłe ściganie i cieszę się z tego powodu - stwierdził Szwed.

Indywidualny wicemistrz świata zaliczył bardzo udany sezon. - Mogę być bardzo zadowolony z mojej tegorocznej postawy. W lidze spisywałem się nie najgorzej, doszedł do tego dobry wynik w Grand Prix, na który nie zanosiło się po kilku pierwszych turniejach. Sezon oceniam pozytywnie - zakończył.

Andreas Jonsson zaliczył bardzo udany sezon 2011

Komentarze (0)