"W minioną niedzielę nasza drużyna przegrała w Rybniku z RKM, tracąc nawet punkt bonusowy. Przeżyliśmy prawdziwy szok. Zwycięstwo gospodarzy było jednak w pełni zasłużone. Rybniczanie walczyli w każdym wyścigu do ostatnich metrów, czego nie można powiedzieć o niektórych naszych zawodnikach. Oceny gdańszczan każdy może dokonać po analizie punktów, zdobytych na torze w Rybniku.
Jako klub nie mamy sobie nic do zarzucenia. Staramy się zawodnikom zapewnić jak najlepsze warunki do startów i wywiązujemy się z umów kontraktowych. Niestety, nie mamy wpływu na jazdę. Rozumiemy istotę sportu, bo każdemu może przytrafić się słabszy dzień, ale czasami trudno znaleźć wytłumaczenie, kiedy sportowiec prezentujący chwilami bardzo wysoki poziom, nagle zwyczajnie kompromituje się, prezentując styl jazdy przypominający adepta ze szkółki żużlowej. Dla nas w takim przypadku nie ma żadnego usprawiedliwienia.
Tak jak nasi kibice także i my w każdym wyścigu oczekujemy od wszystkich naszych zawodników walki i jeżeli taką widzimy, potrafimy przyjąć porażkę z honorem. W Rybniku naszym zdaniem niektórym chęci do walki wyraźnie zabrakło.
Sytuacja drużyny jest bardzo trudna, a odrobienie pięciu punktów straty do lidera tabeli - Polonii Bydgoszcz, może okazać się niemożliwe do zrealizowania przed końcem rundy zasadniczej. Mimo to zapewniamy, że walka o ekstraligę będzie z naszej strony trwała, dopóki nie zgaśnie ostatnia iskierka nadziei na pomyślny koniec sezonu. Dlatego w tym miejscu prosimy kibiców o wsparcie i gorący doping. Pokażmy, że nawet w tak trudnej chwili potraficie być z nami.
Zawodników czekają poważne rozmowy z Zarządem. Każdego z nich zapytamy czy jest gotowy oddać serce za gdański klub, wreszcie czy zależy mu, by spełnić nasze marzenia o startach w ekstralidze. Liczymy, że od wszystkich otrzymamy twierdzącą odpowiedź.
Póki co przepraszamy naszych kibiców za wstyd, który przyniósł mecz w Rybniku. Raz jeszcze prosimy fanów, nie odwracajcie się od zespołu. Ze swojej strony Zarząd uczyni wszystko, aby wśród wszystkich zawodników na nowo zaszczepić ducha walki i prawdziwej, sportowej ambicji. Przed nami trzy trudne spotkania. Bez Waszego dopingu walka o ekstraligę może się dla nas przedwcześnie zakończyć.
Zarząd GKŻ Wybrzeże"