- Federacja Australijska nie zamierza nakłaniać dwukrotnego mistrza świata juniorów do przyjęcia zaproszenia. Decyzja odnośnie startów w cyklu Grand Prix 2012 będzie podjęta wyłącznie przez samego zawodnika. Jej odmowa nie będzie zakwalifikowana jako przekroczenie regulaminowe i Ward nie będzie podlegał żadnym działaniom dyscyplinarnym podjętym przez Speedway Commission. Nie ma mowy o zawieszeniu naszego reprezentanta. Będzie miał on prawo, zgodnie ze swoją wolą ponownie wystartować w eliminacjach. Czterech pierwszych Australijczyków w mistrzostwach indywidualnych kraju nie startujących w cyklu Grand Prix, uzyska prawo do startu w eliminacjach - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl Ivan Golding.
Przypomnijmy, że Darcy Ward został nominowany do stałej dzikiej karty na sezon 2012. Jak na razie nie potwierdził on jednak swojego udziału w IMŚ w przyszłym roku. Wszystko przez regulamin w Polsce, który mówi o wystawieniu tylko jednego zawodnika z GP w meczu Ekstraligi.