Rzecznik Falubazu: Należy być optymistą

Mistrzowskiego składu się nie zmienia? Nie w polskiej lidze, gdzie najlepsza drużyna w kraju musi dokonać przemeblowania w zestawieniu ze względu na nowe przepisy. Wiadomo, że w Stelmet Falubazie zostają Andreas Jonsson, Piotr Protasiewicz oraz najmłodsi juniorzy. A co z resztą? To pytanie portal SportoweFakty.pl zadał rzecznikowi zielonogórskiego klubu, Markowi Jankowskiemu.

- Myślę, że jeśli chodzi o Grzegorza Zengotę, Jonasa Davidssona i Patryka Dudka, należy być optymistą. Z każdym z nich negocjacje są prowadzone. Część jest bliska finału, część jest już dogadana. Rozmawiamy już tylko o szczegółach. W przypadku Dudka trzeba być bardzo dużym optymistą, w przypadku Davidssona optymistą, a w przypadku Zengoty rozmawiamy i również pozytywnie bym się na to zapatrywał. Niemniej jednak jeśli chodzi o szanse na ich pozostanie w drużynie, wyraziłbym to w takiej właśnie kolejności - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Marek Jankowski.

Według niektórych doniesień Grzegorz Zengota niespecjalnie jest brany pod uwagę w kontekście składu Stelmet Falubazu na nowy sezon. - W środę odbyły się wstępne rozmowy prezesa Roberta Dowhana i Grzegorza Zengoty. Panowie dużo już ustalili i umówili się na kolejną część rozmów. Tak naprawdę zostało jeszcze trochę do wyjaśnienia, ale obaj panowie wyszli ze spotkania zadowoleni - stwierdził rzecznik Stelmet Falubazu.

Zawodnikami ekipy z Winnego Grodu są również Aleksandr Loktajew i Łukasz Sówka. Obaj sezon 2011 spędzili na wypożyczeniu. - To są nasi zawodnicy i do momentu, kiedy nie skompletujemy składu, każdy z nich jest brany pod uwagę. Musimy jednak patrzeć na to, żeby oni również się rozwijali. Jeśli według koncepcji trenerskiej nie będą mieli szans na jazdę w pierwszej drużynie, to zostaną wypożyczeni. Jeśli natomiast będą mieli możliwość jazdy, to z pewnością skorzystamy z ich usług. Jest jeszcze za szybko żeby mówić o Łukaszu i o Saszy. Najpierw skompletujmy skład i potem okaże się, co się będzie dalej działo. Obaj zawodnicy dobrze sprawdzili się w tych klasach rozgrywek, w których startowali. Tegoroczny sezon wyszedł więc im na dobre. Raz jeszcze podkreślam, że to są zawodnicy Falubazu i ich starty w sezonie 2012 będą uzależnione od tego, czy będą pasowali do wizji naszego składu, czy też nie - zakończył Jankowski.

W jakim składzie Stelmet Falubaz Zielona Góra przystąpi do obrony Drużynowego Mistrzostwa Polski?

Komentarze (0)