Były uczestnik cyklu Grand Prix doszedł do porozumienia z działaczami z Rzeszowa, jednak potem zawahał się i wrócił do rozmów z przedstawicielami bydgoskiego klubu. Ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w środę. - Nie ma chyba sensu tego przedłużać. Jeśli się rozstaniemy z Grzegorzem, będziemy musieli szukać zastępstwa. Jemu też zapewne zależy, by jak najszybciej mieć jasną sytuację - poinformował Jerzy Kanclerz na łamach Gazety Pomorskiej.
W gronie ewentualnych kandydatów do zastąpienia Walaska dziennikarze Gazety Pomorskiej wymieniają Roberta Kościechę i Robert Miśkowiaka.
Źródło: Gazeta Pomorska - pomorska.pl