- Jakiś czas temu zgłosiliśmy się do organizacji finału DMŚJ, ale jak się okazało, odpadliśmy w przedbiegach, a organizację przyznano Bydgoszczy. W tej sytuacji my dostaliśmy z kolei propozycję zrobienia półfinału tej imprezy oraz finału IMŚJ. Oczywiście zgodziliśmy się w ciemno, bo takich propozycji się nie odrzuca. Jak się okazuje, teraz być może także finał rywalizacji najlepszych młodych drużyn świata będzie rozgrywany u nas, bowiem Bydgoszcz zrezygnowała z organizacji imprezy z powodu braku odpowiednich środków - informuje prezes Kolejarza Opole - Jerzy Drozd.
Organizacja tak prestiżowych imprez jak finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów oraz półfinał i finał Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów to znakomita promocja dla regionu. Jednak czy włodarze opolskiego klubu znajdą środki na ich organizacje? - Teraz czeka nas walka o zdobycie pieniędzy na te zawody. Czy uda się zorganizować wszystkie imprezy, czy może tylko dwie z nich, to się okaże. Ale skoro jest taka szansa, to chcielibyśmy zrobić trzy. Wszystko zależy jednak od sponsorów i oczywiście od władz Opola i Opolszczyzny. Nie ulega wątpliwości, że takie zawody to doskonała promocja miasta i regionu, ale nie ukrywam, że koszty są duże i bez zaangażowania samorządów nie ma na to szans - dodaje na koniec Jerzy Drozd.
Źródło: Gazeta Wyborcza Opole