- To był dla mnie dobry sezon. Mogło być jeszcze lepiej, ale na przeszkodzie stanęły problemy zdrowotne. Generalnie jednak mam powody do zadowolenia. Liczę na to, że w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej. Życzę sobie tego, żeby kontuzje omijały mnie szerokim łukiem - powiedział dla SportoweFakty.pl Rafał Okoniewski.
"Okoń" w przyszłym sezonie chciałby powalczyć z PGE Marmą Rzeszów o coś więcej niż tylko miejsce w środku ligowej tabeli. - W ubiegłym roku związałem się z rzeszowskim klubem dwuletnim kontraktem. Nie rozważałem zatem opcji zmiany barw klubowych. Uważam, że ten sezon w wykonaniu naszego zespołu nie był zły. Jako beniaminek dotarliśmy do fazy play-off. Tam już nie poszło nam tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Myślę, że w kolejnych rozgrywkach powalczymy o coś więcej niż środek tabeli. Wiele będzie zależało od ostatecznego kształtu naszej drużyny.
W Rzeszowie trwa modernizacja stadionu żużlowego. Na prostej przeciwległej do startu powstaje nowa trybuna. Zmianom ulegnie także geometria toru. - Ten tor jest naprawdę długi i szeroki. Z tego co mi wiadomo zwężenie toru na prostych nie będzie skutkowało wielką zmianą specyfiki tego obiektu. Spodziewam się, że kilka treningów powinno nam w zupełności wystarczyć, żebyśmy przyzwyczaili się do nowych warunków. Myślę, że zmiana geometrii nie przeszkodzi nam w osiąganiu dobrych wyników - mówi Rafał Okoniewski.