- Teraz czuję, że z moją nogą wszystko jest już ok. Oglądałem ten karambol na wideo i wyglądał on naprawdę bardzo nieciekawie. Mogę mówić o dużym szczęściu, zważywszy na to, że nie mam złamanej żadnej kości. Cieszę się, że nic poważnego mi się nie stało - komentuje swój upadek 18-letni zawodnik.
Wydaje się, że trener Czesław Czernicki da szansę młodemu Chorwatowi w meczu wyjazdowym z Unią Tarnów. Ostateczną decyzję podejmie jednak w sobotę, kiedy to zobaczy jak prezentuje się na torze powracający do speedwaya po kilkudniowej przerwie Jurica. - Rozmawiałem z lekarzami, nie jest źle, w sobotę będę trenował na torze w Lesznie, w niedzielę mam zamiar wystąpić w Tarnowie, a w poniedziałek czeka mnie już mecz w Elite League w barwach Swindon. Chciałbym, by Unia wygrała swoje wyjazdowe spotkanie, a ja chcę jej w tym dopomóc - deklaruje ulubieniec leszczyńskiej publiki.