Jan Krzystyniak dla SportoweFakty.pl: Piłka nożna wzorem

Od zakończenia sezonu 2011 trwa bardzo ciekawa dyskusja na temat przyszłości polskiego i światowego żużla. Nie wszystkie zmiany regulaminowe podobają się każdemu z prezesów. Portal SportoweFakty.pl postanowił dowiedzieć się, co na ten temat sądzi Jan Krzystyniak.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wszystkich obowiązuje ten sam regulamin i decyzja o jego wprowadzeniu nie zapada na tydzień przed startem rozgrywek. Prezes Dowhan swego czasu bardzo mocno zabiegał o zmianę przepisów, ale raczej sam jeden nie będzie w stanie nic wskórać w tym temacie. Współczuję mu, bo naprawdę nie powinno to wyglądać w ten sposób, że szykuje się i ustala jakiś zespół, a w przyszłym roku idzie to na marne - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Jan Krzystyniak.

Zdaniem byłego trenera między innymi Włókniarza Częstochowa, w żużlu może być normalnie, ale potrzeba na to czasu. - Moim zdaniem nie może być tak, że w każdej lidze obowiązuje inny regulamin, który w dodatku praktycznie co roku się zmienia. Powinniśmy dążyć do idealnego rozwiązania, jakie zastosowane jest w piłce nożnej. Tam zasady są jednolite i w każdej lidze obowiązują te same reguły. Jeżeli prezesom, nie tylko z Polski, udałoby się doprowadzić do podobnej sytuacji i respektować regulamin, nie próbując go zmieniać, bo akurat coś tam nie pasuje, w żużlu będzie normalniej. I dzięki temu chyba lepiej - zakończył.

Komentarze (0)