Emil Pulczyński: W lidze spełniłem oczekiwania swoje i klubu

Najlepszy junior Unibaksu Toruń jest zadowolony ze swoich tegorocznych wyników w Speedway Ekstralidze. Emil Pulczyński znacznie gorzej ocenił swoje dokonania w zawodach młodzieżowych.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

Czy zdaniem Emila Pulczyńskiego sezon 2011 w jego wykonaniu był udany? - Po części był udany, a po części niestety nie. W lidze spełniłem w sumie oczekiwania swoje i klubu, chociaż wiadomo, że zawsze może być dużo lepiej. Te dwie kontuzje wykluczyły mnie jednak z co najmniej sześciu spotkań. Przyzwoitym wynikiem w lidze byłoby zdobycie stu punktów i byłoby to możliwe. Do zawodów młodzieżowych natomiast muszę podchodzić bardziej na luzie i wtedy przyjdą sukcesy indywidualne - powiedział na swojej oficjalnej stronie internetowej.

Wychowanek toruńskiego klubu uważa, że jego największą tegoroczną porażką był brak awansu do finałów IMŚJ. - Największymi sukcesami dla mnie było wygrywanie pojedynczych biegów w lidze, bo to naprawdę cieszyło. A największą porażką było oczywiście to, że nie dostałem się do finałów Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Ten awans miałem praktycznie już w kieszeni, ale na ostatnim łuku popełniłem błąd i odpadłem - przyznał.

W minionym sezonie Emil Pulczyński dość często zmagał się z kontuzjami. - No na pewno zostają ślady w psychice i na ciele. Chodzi mi przede wszystkim o blizny i ból spowodowany obecnością blach. W styczniu jednak wyciągam te blachy i myślę, że w przyszłym sezonie w 100% zapomnę o tych kontuzjach. Oczywiście będzie to zabieg operacyjny, ale polegający tylko na rozcięciu, które musi się potem zagoić - zakończył.

Źródło: pulczynscy.pl

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×