Wychowanek pilskiej Polonii już rozpoczął przygotowania do kolejnego sezonu, w którym w dalszym ciągu będzie reprezentował zespół PGE Marmy Rzeszów. - Na razie nie są to intensywne zajęcia. Po prostu biegam i chodzę na saunę. Na poważnie z przygotowaniami kondycyjnymi ruszam od grudnia. Mam sprawdzony od siedmiu czy ośmiu lat sposób przygotowań w Śmiglu, gdzie mieszkam i nie widzę powodów, by coś zmieniać. Oprócz mnie w ten sam sposób będą przygotowywać się też Krzysiek Kasprzak, Norbert Kościuch, a także inni zawodnicy i mechanicy. Im nas będzie lepiej, tym więcej. Zwłaszcza w przypadku gier zespołowych, co jest elementem przygotowania - stwierdza Rafał Okoniewski na łamach oficjalnej witryny rzeszowskiego zespołu. Popularny "Okoń" nie zapomina także o przygotowaniach sprzętowych. - We wtorek wróciłem od tunera ze Szwecji. Silniki z tego sezonu oddałem do serwisu, zamówiłem też zupełnie nowe silniki. Docelowo w sezonie 2012 będę miał do dyspozycji siedem silników - wyjaśnia.
Oprócz startów w lidze polskiej, Okoniewski planuje także występy poza granicami kraju ojczystego. - Nadal będę też zawodnikiem niemieckiego zespołu Wolfslake Berlin, z którym w minionym sezonie Bundesligi zdobyłem srebrny medal. Poza tym chcę nadal jeździć w Szwecji. Nie będzie to już raczej klub z Vastervik, którego barwy do tej pory reprezentowałem, bowiem ma on już dosyć szeroką kadrę, a mi zależy na częstych startach. Jednak liczę, że znajdę inny klub w Szwecji. Jeśli nie uda się w najwyższej lidze Elitserien, to podpiszę kontrakt w Allsvenskan. Do tego być może dojdą mi starty w lidze czeskiej - mówi Okoniewski.
Źródło: www.stal.rzeszow.pl