Pełnomocnik Startu: Orzeczenie KOL lakoniczne, niewłaściwe i wewnętrznie sprzeczne

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W czwartek Komisja Orzekająca Ligi oddaliła odwołanie Startu Gniezno od wyniku meczu w Częstochowie. Zapadłe rozstrzygnięcie skrytykował pełnomocnik klubu, opisując je jako "lakoniczne, niewłaściwe i wewnętrznie sprzeczne".

W tym artykule dowiesz się o:

Komisja Orzekająca Ligi nie znalazła podstaw do uwzględnienia odwołania Startu Gniezno od wyniku meczu w Częstochowie. Przypomnijmy, że gnieźnianie wnioskowali o jego weryfikację, względnie ukaranie Włókniarza walkowerem. Powoływali się przy tym na liczne naruszenia przepisów Regulaminu Sportu Żużlowego, co ich zdaniem nie pozostało bez wpływu na końcowy rezultat. Najważniejsze dotyczyły błędów przy przeprowadzaniu zmiany w 12. biegu (miejsce Artura Czai zajął nieuprawniony do startu Marcel Kajzer), a ponadto kwestionowali decyzję arbitra - Andrzeja Terleckiego, który po upadku Grigorija Łaguty w przedostatnim wyścigu dnia nakazał powtórkę w pełnym składzie. Mimo, że w ich opinii zaistniały przesłanki uprawniającego sędziego do wykluczenia zawodnika gospodarzy (CZYTAJ TUTAJ).

Komisja w składzie: Łukasz Szmit, Stanisław Bazela i Ryszard Głód nie podzieliła argumentacji Startu. Ponadto przypomniała, że wynik meczu został już zweryfikowany, bowiem przy Marcelu Kajzerze zamiast zero wpisano "w" - wykluczenie. "Zarzut ten jest zasadny i wynik meczu został już zweryfikowany w decyzji weryfikacyjnej Ekstraligi Żużlowej z dnia 25.10.2011r. poprzez wykluczenie tego zawodnika z biegu (na podstawie art. 85 RSŻ) i w konsekwencji anulowanie punktów zdobytych przez tego zawodnika w tym biegu. Marcel Kajzer nie zdobył w biegu XII jednak żadnych punktów, w związku z tym w decyzji weryfikacyjnej zamiast zero wpisano "w" - wykluczenie. W konsekwencji błąd sędziego nie wpłynął w żaden sposób na wynik meczu" - napisano w uzasadnieniu orzeczenia.

Zapadłe rozstrzygnięcie skrytykował pełnomocnik klubu - mecenas Piotr Ostafi z Kancelarii Prawnej Answer: - Podkreślić należy przede wszystkim brak merytorycznego odniesienia się w orzeczeniu KOL do zarzutów podniesionych w odwołaniu złożonym przez TŻ Start Gniezno. Przedmiotowe orzeczenie niewątpliwie razi usankcjonowaniem błędów, które miały miejsce podczas meczu barażowego o prawo udziału w Speedway Ekstralidze w sezonie 2012 roku. Pomimo bowiem potwierdzenia przez KOL złamania regulaminu przez zawodnika Włókniarza Częstochowa i złamania regulaminu przez sędziego Andrzeja Terleckiego, nie stwierdzono zarazem, iż decyzja weryfikacyjna z dnia 25 października 2011 roku była błędna i nie zweryfikowano wyniku meczu.

- Nie sposób pominąć także tego, że nieprawdą jest, że "sytuacje jakie zachodzą podczas zawodów poddawane są wyłącznie pod rozstrzygnięcie sędziemu" i że "nawet w sytuacji, gdy sędzia wyda decyzję kontrowersyjną czy zgoła błędną co do faktu na torze, to nie może ona być wzruszona w postępowaniu przed KOL". Wbrew stanowisku KOL, organ ten posiada uprawnienia do weryfikacji wyniku meczu na skutek odwołania, w tym do uznania przedmiotowego meczu jako rozstrzygniętego walkowerem na korzyść drużyny TŻ Start Gniezno. Uprawnia go bowiem do tego przepis z art. 47 Regulaminu ZM oraz przepis art. 306 pkt. 1 ust. 1 Przepisów dyscyplinarnych Polskiego Sportu Żużlowego - wskazuje Ostafi.

- Wydane przez KOL orzeczenie, w tym przede wszystkim brak merytorycznego ustosunkowania się w nim przez członków Komisji do zarzutów odwołania Start Gniezno, niweczy główny cel tego odwołania. Nie było nim bowiem doprowadzenie do wyeliminowania z ligi drużyny Włókniarz Częstochowa, czy też uzyskanie awansu Startu Gniezno do Ekstraligi. Odwołaniu temu przyświecała bowiem przede wszystkim chęć uporządkowania przepisów sportu żużlowego, zapewnienie jasności i klarowności ich interpretacji, a przede wszystkim zagwarantowanie wszystkim drużynom sportowym rywalizacji na zasadach "fair play" - wyjaśnia.

Piotr Ostafi podkreśla, że Start Gniezno dalej będzie walczył o swoje prawa: - Towarzystwo Żużlowe Start Gniezno będzie z konsekwencją walczyć nie tylko o swoje prawa jako klub sportowy, ale ponadto będzie z determinacją walczyć w imieniu wszystkich zrzeszonych klubów o jasność i przejrzystość regulacji prawnych sportu żużlowego dla dobra tego sportu i jego zawodników.

  • Zobacz orzeczenie KOL

  • Źródło artykułu: