Krzysztof Cegielski: Dania wigilijne nie należą do moich ulubionych

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

<i> - Akurat dania wigilijne nie należą do moich ulubionych potraw. Traktuję to jednak jako tradycję i dlatego wszystkiego z przyjemnością próbuję</i> - mówi Krzysztof Cegielski.

W tym artykule dowiesz się o:

- Święta Bożego Narodzenia będą wyglądać w moim przypadku tak jak zazwyczaj. Spędzę je w gronie najbliższych w bardzo tradycyjny sposób. Będzie tak jak w przypadku większości naszych rodaków. Te święta mają bardzo rodzinny charakter, a mi to bardzo odpowiada - mówi Krzysztof Cegielski, którego w tym wyjątkowym czasie czeka trochę podróży.

- W trakcie świąt będę się trochę przemieszczać. Wigilię spędzę z najbliższymi w Żywcu. Pierwszy dzień świąt podobnie, ale drugiego będę już prawdopodobnie w Krakowie. Tak to pewnie będzie wyglądać aż do nocy sylwestrowej - dodaje.

Co ciekawe, Cegielski nie jest wielkim entuzjastą wigilijnych dań. - Akurat dania wigilijne nie należą do moich ulubionych potraw. Traktuję to jednak jako tradycję i dlatego wszystkiego z przyjemnością próbuję. Samo jedzenie nie jest najważniejsze. To jedynie dodatek do bycia w tym wyjątkowym czasie z najbliższymi - wyjaśnia.

Cegielski wspomina również obraz świąt, który zapamiętał z dzieciństwa. - Wiadomo, że człowiek inaczej traktował ten wyjątkowy czas, kiedy był dzieckiem. Do pewnego momentu czekało się tylko i wyłącznie na moment rozpakowywania prezentów. Zawsze byłem ciekaw, co czeka na mnie w paczce. Prezenty były zdecydowanie najważniejsze, kiedy byłem dzieckiem - kończy.

Życzenia od Krzysztofa Cegielskiego:

Życzę wszystkim dużo zdrowia i jeszcze raz zdrowia, bo ono jest tak naprawdę najważniejsze. Poza tym, szczęścia w życiu osobistym i zawodowym. Kibicom naszego ukochanego sportu, żeby nie brakowało im emocji. Niech Wasze drużyny odnoszą jak najwięcej sukcesów i pozytywnie zaskakują. Dla wszystkich dużo szczęścia w Nowym Roku, radości i zrozumienia dla innych.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)