Scott Nicholls był ostatnim zawodnikiem, który dołączył do zespołu Lechmy Startu Gniezno. Wcześniej kontrakty z tym klubem podpisali: Bjarne Pedersen, Antonio Lindbaeck, Magnus Zetterstroem i Adam Skórnicki. Natomiast o dwa miejsca przeznaczone dla juniorów mają rywalizować: Oskar Fajfer i Maciej Fajfer, Wojciech Lisiecki, Marcin Wawrzyniak oraz Adrian Gała.
Na ten moment jedyną niewiadomą pozostaje, komu przypadnie rola zawodnika oczekującego. Pewne jest, że kierownictwo Startu czyni starania w tym kierunku. - Owszem ale bez żadnej presji. Ze spokojem obserwujemy co się dzieje na rynku, nie wykonując nerwowych ruchów, bo nie są one wskazane w naszej sytuacji - uspokaja Arkadiusz Rusiecki, prezes klubu.
Według zapewnień działaczy, Lechma Start zakontraktuje co najmniej jednego zawodnika oczekującego, chociaż optymalnym rozwiązaniem byłoby, gdyby w składzie znalazło się dwóch takich żużlowców. Kiedy poznamy ich personalia? - Zobaczymy jakie będą potrzeby drużyny. Będziemy chcieli się zabezpieczyć, ale czy będzie to konieczne przed rozpoczęciem sezonu czy też później, czas pokaże - dodaje Rusiecki.