Emil Sajfutdinow w Grand Prix 2012: Więcej cierpliwości przyniesie rezultaty

Emil Sajfutdinow w tym roku po raz czwarty walczyć będzie o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata w cyklu Grand Prix. Najbliżej tytułu był w 2009 roku, kiedy debiutował w GP - zakończył wtedy starty na 3. miejscu. Ubiegły rok był Rosjanina niezbyt udany - mimo wielkiego apetytu na medal, Sajfutdinow musiał zadowolić się szóstą pozycją w klasyfikacji generalnej.

Sajfutdinow w 2011 roku nieźle prezentował się wśród najlepszych zawodników świata. Aż 8 razy zakwalifikował się do półfinałów, a dwukrotnie znalazł się na podium (podczas zawodów w Lesznie i Gorzowie). Rozgrywki zakończył na 6. pozycji, zdobywając 106 punktów. Do czwartego, Jasona Crumpa, Rosjaninowi zabrakło czterech "oczek". - W zeszłym sezonie spotkało nas wiele niespodziewanych sytuacji. Te rozgrywki wiele nas nauczyły. Najważniejsze jednak, że Emil cały i zdrowy odjechał cały sezon. W tym roku jesteśmy już gotowi, aby ponownie włączyć się do walki o medale - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl menedżer Sajfutdinowa, Tomasz Suskiewicz.

Rosjanin znany jest ze swej waleczności na torze. Choć czasem w zawodach GP brakowało mu szczęścia, to w kolejnym sezonie, na starcie każdych zawodów Sajfutdinow będzie musiał przezwyciężyć presję zwycięstw. - Problemem Emila jest to, że czasem za bardzo dąży do wygranej. Chce zwyciężać za wszelką cenę, za każdym razem, w każdym biegu. Czasami w jeździe brakuje mu cierpliwości. Kiedy zapamięta, że wyścig, nawet po przegranym starcie, trwa cztery okrążenia, wtedy rezultaty będą coraz lepsze. Ale warto pamiętać, że Emil ma dopiero 23 lata, a cały czas utrzymuje się w czołówce, wszystko przed nim - prognozuje Suskiewicz.

Walka o medale w cyklu Grand Prix rozpocznie się 31 marca w Nowej Zelandii. Team rosyjskiego zawodnika ze spokojem przygotowuje się do tego wyjazdu. - BSI staje na wysokości zadania. Wspólnie z organizatorami pomagają nam logistycznie. Sprzętu mamy na tyle dużo, że możemy dużo wcześniej wysłać motocykle do Nowej Zelandii i nie ucierpi na tym forma Emila w polskich sparingach - zakończył menedżer Emila Sajftudinowa.

Źródło artykułu: