Kadra coraz bardziej profesjonalna

Trudno nie zauważyć coraz bardziej postępującej profesjonalizacji żużlowej reprezentacji Polski. Biało-czerwoni mają już nie tylko takie same kombinezony i obicia motocykli. W tym roku kadrowicze pod wodzą selekcjonera Marka Cieślaka udali się na zgrupowanie. O żużlu coraz głośniej jest również w mediach, nie tylko sportowych.

Kilka tygodni temu członkowie seniorskiej i juniorskiej reprezentacji Polski udali się do Szklarskiej Poręby na narciarskie zgrupowanie. Biało-czerwoni do dyspozycji mieli między innymi psychologa. Była to świetna okazja do integracji, zwłaszcza dla młodzieżowców.

- Generalnie jest tak, że kadra nie przygotuje się do sezonu w ciągu czterech dni, bo tyle trwał obóz. Miał on na celu inne zadania. Pojechało na niego sześciu najlepszych seniorów i sześciu najlepszych juniorów w Polsce według mojej oceny. Wiadomo jednak, że to wszystko może się w sezonie zmienić. Niewykluczone, że zawodnicy, którzy nie byli w tej grupie okażą się lepsi niż ci, którzy na obóz pojechali - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Marek Cieślak.

Selekcjoner reprezentacji Polski wyjaśnił, jakie były cele zgrupowania. - Chcieliśmy trochę chłopaków zintegrować. Z uwagi na przerwę zimową dawno ze sobą nie przebywali. Młodzi zawodnicy mogli poprzebywać w towarzystwie najlepszych żużlowców w Polsce i na świecie, bo przecież byli tam Tomek Gollob i Jarek Hampel, medaliści Indywidualnych Mistrzostw Świata. Chłopcy mogli wspólnie pobawić się po zajęciach na nartach biegowych i zjazdowych, mieli wspólne zajęcia na sali gimnastycznej, a ponadto spędzili czas razem.

Poza aspektem sportowym, wyjazd miał też jeszcze jeden, dotychczas niekoniecznie brany pod uwagę, a jakże istotny we współczesnym świecie cel. - Chodziło również o to, żeby trochę przypomnieć o sobie kibicom. Żeby pamiętali o tym, że żużlowcy zimą również coś robią. Zostało to dobrze wykorzystane, bo we wszystkich stacjach telewizyjnych oraz w radiu były migawki z obozu, jakieś wypowiedzi. Zostaliśmy ładnie ubrani, dobrze się prezentowaliśmy. Wiadomo, że sponsorem i pomysłodawcą całej tej imprezy była firma ENEA, która jest sponsorem kadry. Oni to wszystko zorganizowali i dzięki ich zaangażowaniu naprawdę było bardzo fajnie. Mieliśmy zajęcia z psychologiem, który okazał się bardzo fajnym gościem. Będziemy chcieli z nim dłużej współpracować. Muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o kadrę, dostrzegam ostatnio same pozytywy! - zakończył Cieślak.

Komentarze (13)
avatar
eddy
27.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to wiadomo kto i gdzie,i kiedy ,tylko male uzupelnienie: A szaletami pod chwiejaca sie trybuna bedzie zarzadzalo: G...o w jedwabnych ponczochach. 
avatar
Sidney
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieszy profesjonalizacja żużla i kadry. Teraz czas na profesjonalizację regulaminu i mentalności prezesów. 
avatar
Specjal
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To od dwóch lat daje się zauważyć, że nasza kadra i w ogóle żużel staje się coraz bardziej profesjonalny. Właśnie dzięki temu zyskuje się sponsorów jak Enea czy BSI zgarnęło Monstera. Martwi je Czytaj całość
avatar
RECON_1
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepsza liga i zawodnicy, najwieksze pieniadze, sukcesy ktorych nie odnosza inni sportowcy a w TV czesto cicho na ten temat, zamiast tego pokazy 17 ligi tunezyjskiej albo pasjonujace szachy w Czytaj całość
avatar
Jason UT
26.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
można nie lubieć Cieślaka ,ale sukcesy mowia same za siebie