Paluch ocenił zgrupowanie w Mierzęcinie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Kadra gorzowskiego klubu w ostatnich dniach w komplecie uczestniczyła w obozie integracyjnym w Mierzęcinie. Trzydniowe zgrupowanie zakończyły badania wydolnościowe.

Żużlowcy Caleum Stali Gorzów podczas obozu mieli okazję do wzięcia udziału w różnego rodzaju zabawach i konkurencjach, które głównie miały na celu integracje drużyny. - Ci, którzy mieli ochotę, mogli pojeździć na koniach. Przy okazji urządziliśmy również konkurs skoków. Ale spokojnie, nikt nie ryzykował. Przeszkody pokonywaliśmy na własnych nogach. Basen, zawody strzeleckie, kręgle, bilard. Zawodnicy bardzo chwalili sobie to, co dla nich przygotowano. Wyjeżdżam ze świadomością, że takie zbliżenie się, nie tylko przed zawodami w parkingu, ale w innych okolicznościach, powinno pomóc naszej drużynie w tym, co czeka nas na torze i w częstszym myśleniu o partnerze z pary - powiedział w rozmowie z Gazetą Wyborczą Gorzów - Piotr Paluch.

Większość zawodników z klubu z woj. lubuskiego ostatnie dni przerwy zimowej spędzi na przygotowaniach we własnym zakresie. - Krzysztof Kasprzak ma sprawdzać nowe silniki w Krsko w Słowenii, także Matej Zagar wraca do swojej ojczyzny, aby tam skorzystać z lepszej pogody i już dziś przejezdnego toru. Inny kierunek obrał Niels Kristian Iversen. Duńczyk wsiadł w samolot do Anglii, gdzie będzie również startował w barwach King's Lynn. Na Wyspach pracę znalazł także jego młodszy rodak, nowy w Stali - Michael Jepsen Jensen. Obaj Duńczycy w przyszłym tygodniu mają zaplanowane kilkudniowe zgrupowanie swojej kadry i wtedy powinni zacząć się ścigać - zakończył popularny "Bolo".

Źródło: Gazeta Wyborcza Gorzów

Źródło artykułu: