Stadion w Rzeszowie nie będzie wyremontowany na czas; mecze PGE Marmy przełożone?

Na 15 marca br. zaplanowano oddanie do użytku Stadionu Miejskiego w Rzeszowie. Jak się jednak okazuje, firmy wykonujące renowację obiektu przy ul. Hetmańskiej 69 nie zdążą z wszystkimi pracami na czas.

W tym artykule dowiesz się o:

Do rzeszowskiego Ratusza wpłynęły trzy wnioski od firm zajmujących się renowacją obiektu, z prośbą o przedłużenie terminu prac na Stadionie Miejskim w Rzeszowie. Za główny powód firmy podają niesprzyjającą pogodą, a przede wszystkim siarczyste mrozy, które wpłynęły na postęp prac. Z wysuniętymi wnioskami nie zgadzają się przedstawiciele władz miasta. - Nie widzimy powodów, żeby zgodzić się na zmiany terminów, które zostały określone w kontrakcie – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta miasta Rzeszowa na łamach Super Nowości. - Mogą pracować nawet po dwie czy trzy zmiany. Zgodzili się na termin zawarty w kontrakcie, więc muszą go dopilnować. Za każdy dzień spóźnienia będą musieli zapłacić karę - dodaje.

W tym miejscu pod znakiem zapytania staje rozegranie pierwszych spotkań na własnym torze przez PGE Marmę Rzeszów. Na 15 kwietnia zaplanowano spotkanie z Unią Leszno, zaś na 6 maja z toruńskim Unibaksem. Czy zatem rzeszowianie będą musieli prosić o przełożenie jednego bądź obydwu spotkań? Czy może jednak uda się rozegrać je w planowanym terminie? W tej chwili wszystko w rękach budowlańców, bowiem siarczystych mrozów już raczej bać się nie trzeba. Trzeba także podkreślić, że rzeszowianie na swój tor wyjadą praktycznie jak na obcy, gdyż okazji do treningu może być bardzo mało, by nie stwierdzić, że nie będzie żadnej.

Źródło: www.supernowosci24.pl

Źródło artykułu: