Kenneth Bjerre: To jest maraton, nie sprint

Słabo rywalizację w cyklu Grand Prix rozpoczął Kenneth Bjerre. Po dwóch udanych biegach Duńczyk miał problemy z motocyklami i nie powiększył swojego dorobku w premierowej rundzie na torze w Auckland. Zawodnik zachowuje jednak spokój.

W tym artykule dowiesz się o:

- Wciąż długi sezon przed nami. To nie jest sprint, tylko maraton, w którym pozostało jeszcze 11 zawodów. Rozpocząłem od dwóch drugich miejsc, co nie było niczym wielkim, ale było w porządku. Wtedy mój silnik stanął na starcie. To uczyniło wieczór naprawdę trudnym i korzystałem z trzech różnych jednostek. Wziąłem tam ze sobą 5 silników i wszystkie były dobre, ale wszystko zrobiło się naprawdę mylące po tym, jak odsunąłem dwa. Wybranie nowego silnika na 17 bieg zawsze jest trudne - powiedział "Kenio".

Komentarze (2)
avatar
ks vitold
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
cienki zawodnik powinien ZNAĆ własne miejsce w Polskim szeregu..!!! won do I lub II ligi..!!! 
cphx
7.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
powiedzial i zdobyl 9 puntkow w dwoch meczach w anglii :p