Czasami potrzeba świeżego powietrza - rozmowa z Nickim Pedersenem (wideo)

Nicki Pedersen wrócił do drużyny z Gdańska po 10 latach. W piątek wziął udział w prezentacji drużyny i jak twierdzi lubi takie imprezy. Prezentujemy wywiad (również w wersji wideo) z trzykrotnym mistrzem świata, w którym opowiedział też o nadchodzącym Grand Prix w Nowej Zelandii.

Michał Gałęzewski: To twój powrót do Gdańska po ponad dziesięciu latach. Ten park maszyn jest podobny, jak wtedy?

Nicki Pedersen: Na pewno do głowy przychodzi wiele spraw. Wszystko jest podobne, wiele osób podchodzi do mnie i się ze mną wita. Znam osoby odpowiedzialne za tor, kierownictwo klubu. Dziesięć lat temu spędziłem tutaj świetny czas i jestem przekonany, że będzie podobnie.

Z tego co pamiętam, tamten sezon spędzony w Gdańsku był jednym z pierwszych, w których wspinałeś się na szczyt. Liczysz na powtórkę?


- Absolutnie na to liczę. Czasami potrzeba po prostu świeżego powietrza, żeby zrobić coś w zupełnie inny sposób. Gdańsk to piękne miasto i wspaniałe miejsce, a na tym torze można się ścigać. Chcę jak zawsze jeździć dobrze i zdobywać wiele punktów dla drużyny.

Lubisz spotkania z kibicami, jak to ma miejsce dzisiaj (rozmowę przeprowadzono przed prezentacją zespołu, dop. red.)


- Oczywiście że tak! O to w tym wszystkim chodzi. Robimy to dla fanów, a kibicowanie jest bardzo ważne dla klubu.

Lada moment wylatujesz do Nowej Zelandii, gdzie co prawda pojedziecie na naturalnym torze w Auckland, ale nikt ze światowej czołówki go nie zna. Będzie to ciekawy turniej?


- Bardzo bym chciał. To będzie pierwszy turniej w sezonie. Tor jest długi, bo ma 450 metrów. W czwartek i w piątek czekają nas treningi i trzeba będzie znaleźć optymalne ustawienia. To ważne, żeby spisać się dobrze na pierwszych zawodach, jeśli chce się walczyć o Mistrzostwo Świata.

Od strony logistycznej trudno jest polecieć do Nowej Zelandii, a potem wrócić na sezon do Europy?


- Wszystko zależy od kwestii organizacyjnych i całego sztabu. Ja jestem bardzo dobrze zorganizowany, mam dobrych chłopaków dookoła mnie i jesteśmy gotowi.

Zawodnicy z Gdańska mówili, że liczą na ciebie w wielu sytuacjach. Będziesz chciał im pomagać w parku maszyn oraz na torze?


- Spędziłem z nimi czas na zgrupowaniu. Ważne, aby być w dobrej kondycji jeśli chce się jeździć na żużlu. Oni też chcieliby podnieść swoje umiejętności, żeby kiedyś zostać mistrzami świata. To fajni, młodzi chłopacy, ale nie ma z tym problemu. Liczy się drużyna i to, aby zdobywać punkty. Musimy sobie pomagać.

Twoi koledzy z zespołu powtarzali, że są w szoku gdy patrzyli na twoją kondycję w Szklarskiej Porębie.

- Dobrze to słyszeć. W zimie ostro trenowałem. Jestem trzykrotnym mistrzem świata i wiem na czym to polega. Fajnie, jak młodzi widzą że jestem w dobrej formie.

Rozmawiał Michał Gałęzewski
Montaż i opracowanie: Michał Jelionek (4ma.tv)

Źródło artykułu: