Peter Ljung: Grand Prix jak prezent gwiazdkowy

Peter Ljung otrzymał szansę startów w cyklu Grand Prix dzięki rezygnacji z walki w mistrzostwach świata Piotra Protasiewicza. Szwed przyznał, że nie czuje się faworytem do czołowych miejsc, zamierza jednak udowodnić, że nie znalazł się w tym doborowym gronie przypadkiem.

W tym artykule dowiesz się o:

Ljung od kilku lat "pukał" do światowej czołówki, jednak nie był w stanie ustabilizować swojej formy. - Zawsze mój najlepszy poziom był bardzo wysoki. Największy problem polegał na tym, że przy słabszej formie byłem zbyt słaby. Wygrywałem najtrudniejsze biegi jakie można sobie wyobrazić, ale przegrywałem również najłatwiejsze - powiedział Szwed.

Stała dzika karta dla Ljunga wywołała wiele komentarzy w żużlowym środowisku. Zdaniem wielu ekspertów jest on po prostu zbyt słaby, aby skutecznie rywalizować w najtrudniejszych zawodach świata. - To wszystko zależy ode mnie. Postaram się wznieść na taki poziom, jaki potrafię. Chcę po prostu udowodnić wszystkim, że jestem wystarczająco dobry, aby się tutaj znaleźć. Będziemy cieszyć się jazdą w cyklu - zapowiada zawodnik GTŻ-u Grudziądz, który o tym, że będzie startować w SGP, dowiedział się dopiero 18 listopada. - To było w porządku. Nie mogłem podejść do kwestii sponsorów tak jak chciałem, jednak nadal wszystko pracowało dobrze. Wielu starych sponsorów odkręciło nieco mocniej przepustnicę, dzięki czemu mamy dobry sprzęt.  Czuję, że mamy takie same szanse jak każdy inny w kwestii sprzętu. Głównie należy to teraz do mnie. Dostanie się do Grand Prix było jak wczesny prezent gwiazdkowy, choć przyszło nieco późno. To wielki zaszczyt otrzymać szansę na jazdę w cyklu, 98 proc. zawodników nigdy się w nim nie znajdzie. Mam honor być tutaj i mam nadzieję, że udowodnię, iż zasługuję na swoje miejsce.

Komentarze (3)
avatar
CsabaHell
30.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Myślę że Ljung nie będzie odstawał tak jak np. Artiom Łaguta na początku zeszłego sezonu, bo to jest bardzo dobry startowiec i na tym natrzepie sporo punktów. Inna sprawa, że jego jazda jest nu Czytaj całość
Greg1988
30.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tego zawodnika tam w ogóle nie powinno być. Niczego do cyklu nie wniesie. Jeździ tam dlatego że nikt inny nie chciał. 
avatar
RECON_1
30.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W GP powini9en byc Ward, Protas a nie Ljung,sorki ale jestes tam mocno przypadkiem.