Andreas Jonsson dla SportoweFakty.pl: Każda decyzja Dobruckiego będzie korzystna

Meczem z Azotami Tauron Tarnów żużlowcy Stelmet Falubazu zainaugurują ligowy sezon na torze przy ulicy Wrocławskiej w Zielonej Górze. Zdaniem lidera ekipy spod znaku Myszki Miki, Andreasa Jonssona, spotkanie z podopiecznymi Marka Cieślaka będzie bardzo trudne.

- Na pewno będzie ciężko. Zespół z Tarnowa ma bardzo dobry skład. Wszyscy w tej chwili jadą bardzo dobrze. My z kolei jak dotąd nie zaprezentowaliśmy się dobrze. W Bydgoszczy pokazaliśmy, że nie jesteśmy jeszcze na szczycie swoich możliwości. Mam jednak nadzieję, że jesteśmy w stanie pojechać znacznie lepiej w niedzielę i że to będzie nasze pierwsze zwycięstwo w tym sezonie - powiedział specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl Andreas Jonsson.

Szwed, który w sobotę wziął udział w meczu Polska - Reszta Świata w Gorzowie przyznał, że przed spotkaniem w Zielonej Górze nie zdąży już potrenować przy Wrocławskiej. - W sobotę byłoby już na to za późno. W niedzielę również nie sądzę, by się udało. Spotkanie jest dość wcześnie, na 17:00 i nie damy rady przed nim potrenować. Zobaczymy również, jaka będzie pogoda, bo prognozy nie są zbyt optymistyczne. Mam nadzieję, że tor będzie twardy, aby był w stanie przyjąć większą ilość wody.

W składzie mistrza Polski na mecz z Azotami Tauron dojdzie do jednej zmiany w stosunku do zestawienia z Bydgoszczy. Jonas Davidsson zastąpi Rune Holtę. - Nie słyszałem jeszcze o tym. Dowiaduję się od ciebie. Myślę jednak, że cokolwiek zdecyduje Rafał Dobrucki, będzie to z korzyścią dla zespołu - podkreślił "AJ".

Fatalna forma Rune Holty była jedną z głównych przyczyn wysokiej porażki zielonogórzan w Bydgoszczy. - Byłem zaskoczony, bo Rune wyglądał tak, jakby jechał pierwsze zawody w tym roku, a tak nie było. Być może nie doszedł do porozumienia ze swoim sprzętem, ma jakieś problemy z silnikami, czy coś w tym stylu. Nie wiem, w czym tkwi przyczyna jego niedyspozycji, ale Holta to z pewnością o wiele lepszy żużlowiec niż ten z poniedziałku - ocenił Indywidualny Wicemistrz Świata.

W niedzielę do Zielonej Góry wrócą Marek Cieślak i Greg Hancock. - Zdecydowanie uważam, że to duży atut tarnowian. Ta dwójka zna nasz tor lepiej niż my, zwłaszcza, ze to dopiero pierwszy w tym sezonie mecz przy Wrocławskiej. Żaden tor nie jest straszny dla tych dwóch gości - zakończył Jonsson.

Komentarze (21)
avatar
Eraonim
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobre decyzje personalne Rafała D.
Mecz z pretendentem do tytułu w tym sezonie w trudnych warunkach pasjonujący. Remis cenny dla Zielonej Góry. 
avatar
RECON_1
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko zalezy od postawy Madsena i Vacula bo Lamparta nie licze zeby cos zdziala, jesli ta ara pojedzie dobrze to Unia powinna wygrac minimalnie mecz. 
avatar
ROSE
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak patrze na ruchy Dobruckiego to nie wiem czy sa one takie dobre, mysle ze sa troche nerwowe po porazce w Bydgoszczy. Nie ma latwego poczatku sezonu, chyba ze Ci zawodnicy ktorych dal do skla Czytaj całość
avatar
malin1976
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Złotówa i tak już swoje skasował na przygotowania hehe . A za rok jak nie pojeździ to mu ksm 6,50 pasuje :) Może już z kimś negocjuje :) 
kibic stali 1
15.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
przecież to podpucha jonsona jasne że będa trenować ale mają problem ponieważ faktycznie cieślak i hancok znają wszystkie sztuczki z ich twardym torem jaki mieli w zeszłym roku bucz ma jednak z Czytaj całość