Adam Czechowicz: Niektóre rzeczy szwankują

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Adam Czechowicz
Na zdjęciu: Adam Czechowicz
zdjęcie autora artykułu

Adam Czechowicz nie notuje jak dotąd udanego początku sezonu. Przełom w formie opolanina nie nastąpił także podczas kolejarskich derbów, które w miniony czwartek odbyły się na torze w Rawiczu. W trakcie niedzielnego spotkania z Victorią Piła doświadczonego zawodnika zastąpi Daniel Pytel.

- Ogólnie było słabo. Przed spotkaniem myśleliśmy o wyniku w granicach remisu, czy nawet zwycięstwa, co niestety nie wyszło. Jako drużyna jechaliśmy kiepsko i po prostu zabrakło punktów potrzebnych do lepszego rezultatu - w taki sposób pojedynek imienników komentował Adam Czechowicz.

Wpływ na dyspozycję 31-letniego zawodnika miały także utrudnienia natury pozasportowej. - Po drugim moim biegu motocykl zgasł i mieliśmy problemy z jego odpaleniem. Niektóre rzeczy szwankują, najprawdopodobniej prądy, i te motory gasną, przerywają i to uniemożliwia w pewnym stopniu skuteczną jazdę - przyznał "Czesiek".

Włodarze opolskiego klubu chcieli zachęcić swoich zawodników do lepszej jazdy poprzez cięcia, które ostatecznie na czas spotkania w Rawiczu zostały zawieszone. Czy takie decyzje motywują samych żużlowców? - Na pewno nie jest to nic fajnego. Każdy, kto pracuje, zarabia pieniądze i ma też różne wydatki. Środki pieniężne, które przynosimy do domu w większości są przeznaczane na sprzęt. Można powiedzieć, że kółeczko się kręci. Będzie jeszcze ciężej, a kary na pewno będą, ale korzystniej byłoby, gdyby przybrały one inny wymiar - dodał wychowanek Stali Gorzów.

Dla zawodnika Kolejarza Opole okazją do częstszych startów może być znalezienie kontraktu za granicą na występy indywidualne bądź drużynowe. Poszukiwania ciągle trwają. - Cały czas próbujemy szukać różnych rozwiązań, żeby treningi nie były jedynymi wyjazdami na tor w trakcie tygodnia. Załapanie angażu za granicą jest jednak na pewno uwarunkowane dyspozycją w Polsce. Jeśli przyjdzie lepsza forma, to może i pojawią się oferty turniejów na obczyźnie. Obecnie sporo czasu poświęcam na treningi, ale ostatnie spotkanie ligowe pokazało, że nie przynoszą one żadnych korzyści. Dużo pracujemy nad tym wszystkim, ale na razie nie wychodzi to tak, jak powinno - zakończył Czechowicz.

Rozmowa została przeprowadzona w miniony czwartek, kiedy nie było jeszcze wiadomo, jakie konsekwencje spotkają zawodników z Opolszczyzny. Jak się później okazało, mecz w południowej Wielkopolsce nie ujdzie im "na sucho". - Prawdopodobnie cięcia będą dotyczyły spotkania w Rawiczu - powiedział Jerzy Drozd. W niedzielnym meczu z Victorią Piła Adama Czechowicza zastąpi natomiast nowo pozyskany Daniel Pytel.

Adam Czechowicz nie ma w obecnym sezonie wielu okazji do radości
Adam Czechowicz nie ma w obecnym sezonie wielu okazji do radości
Źródło artykułu:
Komentarze (13)
avatar
Kensy
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko że wojtuli testował motory Roland Wieczorek i Roland mówił to pojedzie a to jest be  
avatar
Kensy
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja myśle że połowa sukcesu leży w zawodniku a drugie pół to sprzęt  
avatar
jawgienij
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A pamietasz jak kazdy chciał siadac na motor Lonka nawet Franek Stach śp. nie umiał na nim jechac a Lonka robił komplety takze nie tylko motocykl jest be  
avatar
jawgienij
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dokładnie jak piszesz bertol takim mechanikiem był GORZKOWSKI za jego kadencji Załucha zapierdzielał zresztą cały zespół z tym ze dzis kazdy zawodnik ma swego tunera a z resztą męczy się sam wc Czytaj całość
avatar
Kensy
6.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bertol kiedyś w Lubline był mecz w którym to niejaki Jerzy Mordel nie umiał połapać się ze swoim sprzętem wsiad na niego Hans Nielsen i zrobił komplet punktów