Orzeł przegrał czwórkę w Ostrowie?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Witold Skrzydlewski, mimo wygranych Orła na własnym torze, nie jest zadowolony z dyspozycji swojej drużyny i uważa, że przegrana w Ostrowie Wielkopolskim z tamtejszą Ostrovią może kosztować łodzian miejsce w pierwszej czwórce.

Drużyna z Łodzi spisuje się jak na razie bardzo dobrze na własnym torze. Dobry wynik zanotowała również w trakcie spotkania wyjazdowego w Gnieźnie, gdzie po zaciętym meczu przegrała z faworytem do awansu 50:40. Wydaje się, że do pełni szczęścia łodzianom brakuje obecnie wygranej w Ostrowie Wielkopolskim. - Orzeł Łódź miał wygrać w Ostrowie. Takie były plany. Powiem panu, jak ja to wszystko sobie wyobrażałem. Liczyłem, że na Ostrowie zarobimy pięć punktów. Na Daugavpils miały być dwa punkty, podobnie jak w przypadku rywalizacji z Lublinem, choć tu mogyłby być też do zgarnięcia trzy punkty. Jak łatwo policzyć, to dawało dziesięć punktów. W moim odczuciu tyle była w stanie zrobić ta drużyna - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Witold Skrzydlewski.

Główny sponsor Orzła Łódź  jest przekonany, że porażka w Ostrowie Wielkopolskim może mieć bardzo poważne konsekwencje w końcowej fazie rundy zasadniczej. - Wydaje mi się, że strata tych punktów spowoduje, że moi panowie mogą nie znaleźć się w pierwszje czwórce. Przegrana z Ostrowem może okazać się kluczowa i o wszystkim zadecydować - komentuje.

Rywalizacja z Ostrovią nie potoczyła się po myśli ekipy z Łodzi, która po wcześniejszych wynikach miała znacznie większe apetyty. Skrzydlewski podkreśla, że jego zawodnikom trudno będzie odrobić punkty, które zespół stracił w rywalizacji z ostrowianami. Wyjazd do Ostrowa był w odczuciu głównego sponsora łodzian jednym z łatwiejszych, który czekał drużynę, a mimo to spotkanie zakończyło się zdecydowaną porażką Orła. - Ostrów zdawał się jednym z łatwiejszych wyjazdów i moi zawodnicy... przegrali (śmiech). I co ja mam panu powiedzieć? - zakończył.

Źródło artykułu:
Komentarze (18)
Judenrate
12.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nikt nie docenia Loko. A to właśnie oni, mogą zabrać jednemu z krajowych zespołów pierwszą 4. W pierwszej lidze od dawna trzeba się z nimi liczyć. To nie jest faworyt, ale mocny pierwszoligowie Czytaj całość
avatar
QSalek
11.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dajcie sobie pokój, to kolejna napinka ze strony SF.  
avatar
metanol łódź
11.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W tym roku liga jest niesamowicie wyrównana, co mecz to niespodzianka. Można by rzec że gwarantowane miejsca w pierwszej czwórce ma Grudziądz i Gniezno, choć to takie pewne nie jest, szczególni Czytaj całość
avatar
krynston
11.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Patrząc obiektywnie to faktycznie jest Start i GTŻ na czele (raczej tak to wyjdzie) a potem 4 równe drużyny walczące o pozostałe miejsca w play off. Jeśli budżety wytrzymają to walka będzie pas Czytaj całość
arekPL
11.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
1i2 miejsce raczej zarezerwowane dla Grudziądza i Gniezna, reszta zespołów walczy o kolejne dwa miejsca (czyli 3i 4) ....i ta walka wygląda bardzo pasjonująco !!!! , można rzec ,że właściwie ka Czytaj całość