Żużlowe Gran Derbi, mecz o prym na Ziemi Lubuskiej, o prestiż i honor. Kibice różnie nazywają pojedynki gorzowsko-zielonogórskie. Jedno jest jednak pewne - emocji nie zabraknie, bo nie brakowało ich nigdy. Nawet podczas gdy Stal była jedynie przeciętną pierwszoligową ekipą, a Falubaz bił się o awans do elity. Od kilku lat derbowe pojedynki rozgrywane są jednak w ramach ekstraligowych rozgrywek, a ku uciesze kibiców na Ziemi Lubuskiej, obie drużyny co roku zaliczają się do ścisłej czołówki. - Jeśli chodzi o sytuację w tabeli ligowej, jest to po prostu mecz jak każdy inny. Mamy jednak świadomość, że jedziemy nie tylko o punkty, ale też o prestiż na Ziemi Lubuskiej. A to jest już sprawa wyższej wagi - mówił na przedmeczowej konferencji Piotr Paluch, trener Stali Gorzów.
Bieżący sezon udany jest w szczególności dla gorzowian. Po czterech rozegranych meczach podopieczni Palucha mają komplet zwycięstw i są samodzielnym liderem tabeli ENEA Ekstraligi. W Stali nie zawodzi praktycznie nikt, wszyscy się wzajemnie uzupełniają, a zawodnicy drużyn, które zostały przez żółto-niebieskich odesłane z kwitkiem, w samych superlatywach wypowiadają się na temat monolitu jaki tworzą gorzowianie. W Częstochowie, gdzie Stal dość niespodziewanie rozbiła Włókniarz, każdy z zawodników pojechał na najwyższym poziomie, a liderem okazał się być teoretycznie piąty w szeregu Michael Jepsen Jensen. Ten mecz znakomicie pokazuje jak solidny team tworzą do tej pory żużlowcy z Gorzowa.
W Stali trudno nawet jednoznacznie wskazać kto napędza wynik drużyny. Bardzo dobrze spisuje się Tomasz Gollob, poprawnie punktuje też Krzysztof Kasprzak. Kibice w Gorzowie mają wiele pociechy ze swojej superpary tworzonej przez Mateja Zagara i Nielsa Kristiana Iversena. Obaj razem pojechali w tym sezonie w trzynastu wyścigach, przy czym aż w sześciu przyjeżdżali na dwóch pierwszych pozycjach! Cztery razy wygrywali 4:2, dwa razy padały wyniki remisowe, zaś raz, we Wrocławiu, przegrali podwójnie z Sebastianem Ułamkiem i Taiem Woffindenem. Na swoim torze, zarówno Słoweniec jak i Duńczyk, są jednak niesamowicie mocni, więc będzie to ogniwo, którego żużlowcy spod znaku Myszki Miki powinni obawiać się najbardziej. Stal posiada też bardzo mocnego juniora, Bartosza Zmarzlika, który pod względem statystyk w swojej kategorii wiekowej ustępuje tylko Patrykowi Dudkowi.
Trochę inaczej sprawy mają się na południu województwa. Stelmet Falubaz zaczął słabo, bo od czternastopunktowej porażki w Bydgoszczy z tamtejszym beniaminkiem. Następnie zielonogórzanie dość niespodziewanie zremisowali na własnym stadionie z Azotami Tauronem Tarnów. Odwet przyszedł tydzień później w Toruniu, gdzie podopieczni Rafała Dobruckiego pokonali miejscowy Unibax. Trudno więc jednocześnie ocenić siłę rażenia ekipy spod znaku Myszki Miki. Na MotoArenie bardzo dobrze spisali się Rune Holta i Aleksandr Łoktajew. Dla Norwega z polskim paszportem był to jednak prawdopodobnie jedyny udany dzień w Polsce w tym roku. W pozostałych zawodach żużlowiec Stelmetu Falubazu spisuje się, mówiąc delikatnie, bardzo słabo. W finale Złotego Kasku rozgrywanego w Gorzowie zajął czternaste miejsce z dorobkiem jedynie trzech punktów. Inaczej sprawa ma się z Łoktajewem, który już w meczu z Tarnowem pojechał powyżej oczekiwań. Młody Rosjanin może być więc kluczowym zawodnikiem w barwach Stelmetu Falubazu.
Rafał Dobrucki przede wszystkim liczy jednak zapewne na punkty Patryka Dudka, który notuje jak na razie fenomenalny sezon. Junior zielonogórskiego klubu jest aktualnie najskuteczniejszym Polakiem w ENEA Ekstralidze, a lepiej od niego punktują jedynie Nicki Pedersen i Greg Hancock. Jeśli Duzers w derbowym pojedynku utrzyma formę, gorzowianie mogą mieć powody do obaw. Dwudziestolatka będą przecież wspierać niesamowicie doświadczeni Andreas Jonsson i Piotr Protasiewicz. Stelmet Falubaz na papierze wygląda więc solidnie, jednak cytując niemal wszystkich, którzy mieli okazję w starciach gorzowsko-zielonogórskich uczestniczyć - "derby rządzą się swoimi prawami". Nie inaczej powinno być i tym razem.
Awizowane sklady:
Stelmet Falubaz Zielona Góra:
1. Andreas Jonsson
2. Aleksandr Łoktajew
3. Jonas Davidsson
4. Rune Holta
5. Piotr Protasiewicz
6. Patryk Dudek
Stal Gorzów:
9. Tomasz Gollob
10. Michael Jepsen Jensen
11. Matej Zagar
12. Niels Kristian Iversen
13. Krzysztof Kasprzak
14. Adrian Cyfer
Początek zawodów: 20:00
Na mecz zostały wyprzedane już wszystkie bilety. Jedyna szansa zakupu wejściówek to nieopłacenie przez klientów biletów zamówionych przez internet.
Wygraj bilet na mecz --->>>
Prognoza pogody na niedzielę (za onet.pl):
Temperatura: 13° C
Ciśnienie: 1028 hPa
Deszcz: 0.0 mm
Wiatr: 11 km/h
Zamów relację z meczu Stal Gorzów - Stelmet Falubaz Zielona Góra
Wyślij SMS o treści ZUZEL GORZOW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Zamów wynik meczu Stal Gorzów - Stelmet Falubaz Zielona Góra
Wyślij SMS o treści ZUZEL GORZOW na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.
W ubiegłym roku obie ekipy dwukrotnie spotykały się na torze w Gorzowie. Ostatni mecz odbył się jednak 11 września 2011 roku. Wówczas to Stal i Falubaz rywalizowały w półfinale rundy play-off, a pojedynek na Stadionie im. Edwarda Jancarza był pierwszym w dwumeczowej rywalizacji. Gorzowianie zaczęli bardzo dobrze i zanosiło się na to, iż rozgromią swoich rywali. Nad stadionem nagle rozpadał się jednak mocny deszcz, któremu towarzyszyła burza i sędzia został zmuszony odwołać spotkanie po ósmym biegu. Stal zyskała tylko osiem punktów przewagi i po sromotnej klęsce w Zielonej Górze odpadła z walki o złoty medal. Więcej o tym meczu czytaj tutaj.
1) Gorzów nigdy historycznie nie był w Wielkopolsce tylko na pograniczu Wielkopolski i Nowej Marchii (niemieckiej) Santok ok 10 km to wlkp.
2) Nie można mówić o der Czytaj całość