Coś ewidentnie nie poszło - wypowiedzi po meczu Azoty Tauron Tarnów - Unia Leszno

Azoty Tauron Tarnów pokonały Unię Leszno aż 56:34. Zawodnicy gości byli wyraźnie zaskoczeni torem, natomiast gospodarze tonowali nastroje i podkreślali, że pojedynek był tylko pozornie łatwy.

Leon Madsen (Azoty Tauron Tarnów): Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa. Na pewno wynik nie odzwierciedla tego, co było na torze. Musieliśmy się nieźle napracować, aby wygrać tak wysoko. Fajnie, że po raz kolejny udowodniliśmy, że ciężko z Tarnowa wywieźć punkty.

Jarosław Hampel (Unia Leszno): Tak jak się spodziewaliśmy, było bardzo ciężko. Początek zawodów w moim wykonaniu bardzo słaby. Musiałem się dopasować do tej nawierzchni, która wygląda inaczej niż rok temu. Drużyna Jaskółek, to już zupełnie inny zespół aniżeli w roku ubiegłym i ciężko w tej chwili wygrać tutaj mecz.

Przemysław Pawlicki (Unia Leszno): Zdecydowanie "nie poszło". To jest ekstraliga, tu wszędzie jest ciężko o punkty. Nie możemy się jednak załamywać, a wziąć w garść i przygotować do kolejnego meczu. Ciężko coś więcej powiedzieć, bo jeden bieg przyjeżdżam z tyłu, a następny wygrywam. Nie wiem, czym to jest spowodowane, ale musimy to wyeliminować.

Martin Vaculik (Azoty Tauron Tarnów): Wynik na to wskazuje, ale to nie był łatwy mecz. Bardzo się cieszymy, że wygraliśmy tak wyraźnie i, że dopisujemy do tabeli kolejne dwa punkty. W moim wykonaniu był to dziwny mecz. Ani mnie nie porwał, ale też nie był jakiś szczególny.

Źródło artykułu: