Pech nie opuszcza grudziądzan! Kontuzje Karpowa i Ljunga?!

O ogromnym pechu mówić może GTŻ Grudziądz. W trakcie wyjazdowego meczu z Orłem Łódź najpierw groźny upadek zaliczył Davey Watt, a następnie Andriej Karpow z Peterem Ljungiem.

Australijczyk, o czym pisaliśmy wcześniej, nie był zdolny do kontynuowania zawodów i został odwieziony do szpitala. W wyniku upadku w trzynastej gonitwie, niezdolni do dalszej jazdy byli też Karpow i Ljung, a Ukrainiec tak jak i Watt został przetransportowany do szpitala.

Komentarze (22)
avatar
RECON_1
21.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To sie nazywa pech, szkoda jak diabli zawodnikow, oby to nic pwaznego i szybko wrocili na tor. 
avatar
QSalek
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak się ma takiego zawodnika jak Karpow w drużynie, to nie trzeba mieć przeciwników. Przy wypadku Watta przedłuzył prostą, Linus się zmieścił, Watt już nie. Po wyjeździe z łuku, jak zaczął go w Czytaj całość
avatar
Daniol02
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka szkoda ,ze tak to sie zakończyło ;c Karpov za to opowie od razu Wattowi co sie działo potem jak dojdą do siebie chłopaki. Czytaj całość
Andy_Lodz
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kraksa Ljunga z Karpovem wyglądała koszmarnie. Wszystko na pełnej prędkości na prostej starowej na drugim okrążeniu. Po tym biegu już było po meczu bo w Grudziądzu zostało tylko dwóch juniorów Czytaj całość
kibic26
20.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No tak ale wy z tym niby "słabym" Grudziądzem nie wygraliście także jak was nazwać?