Lotos Wybrzeże Gdańsk - Stelmet Falubaz Zielona Góra 43:46 (wynik)

przecież ciągle jedziemy w olbrzymim osłabieniu a jechaliśmy przeciwko bardzo silnemu rywalowi. Drużyna GKSu pokazała wielki charakter, bo skład jest jaki jest. Dudek musiał odczuć trudy podróży dlatego dzisiaj trochę gorzej. To nie robot. To samo można powiedzieć o Nickim u nas. Bardzo dobry występ ale trochę poniżej tego do czego nas już przyzwyczaił. Słyszałem już nawet głosy że zawalił nam wynik, ale jak można powiedzieć o zawodniku który przywozi 12pkt + bonus że zawalił nam mecz?!? Chyba nas trochę za bardzo rozpieścił :) Jonasson pokazał dzisiaj że jednak rasowy z niego zawodnik. Jakiś czas temu mówiłem że jest to zawodnik na drugą linię, ale dzisiaj chylę czoła i cofam swoją opinię. Ma charakter i wielkie serce do walki. Po ciężkim upadku przepięknie walczył w nominowanych. Teraz widać że gorszy początek sezonu to jednak wina kontuzji. Cieszy zwyżkowa forma Bogdanowsa. Widać że to bardzo perspektywiczny zawodnik i chyba naprawdę najwyższy czas aby zaczął prowadzić parę. Będzie z niego duża pociecha w klubie, bo chyba w końcu uporządkował sprawy sprzętowe co było bolączką na początku sezonu. Krycha naprawdę cieszy. Wierzyłem w niego od początku. Udowadnia swój talent, oby tak dalej. W Falubazie zaskoczył mnie Jonsson. Pojechał rewelacyjnie, lepiej niż się chyba spodziewali nawet kibice z Zielonej i wytrzymał ciśnienie w ostatnim biegu. Po słabszym początku widzę Zieloną w PO, obok Tarnowa, Gorzowa, i Unii Leszno. Zawsze wierzyłem też w Protasiewicza i nie ma już chyba wątpliwości że wrócił, a jego forma rośnie i będzie jeszcze lepiej.

Rzeszów, choć z tymi ostatnimi będzie ciężko, bo Kilokarpi ma niesamowitą formę po kontuzji. Pozdro dla wszystkich kibiców Falubazu:)))

roku u Jonassona, ale on i Nicki to za malo.