Wydostać się z dołka - zapowiedź meczu Stal Gorzów - Lotos Wybrzeże Gdańsk

Już w niedzielę Stal Gorzów podejmie Lotos Wybrzeże Gdańsk. Zdecydowanym faworytem meczu są gospodarze, choć obie drużyny mają za sobą trzy porażki z rzędu.

W trzech ostatnich kolejkach zarówno żużlowcy Stali Gorzów jak i Lotosu Wybrzeże Gdańsk odnosili porażki. Sytuacja Stali jest jednak dużo bardziej niespodziewana niż zawodników znad morza. Gorzowianie świetnie rozpoczęli sezon i kilkoma spektakularnymi zwycięstwami sprawili, że to ich typowało się jak głównych faworytów rozgrywek. Świetną serię przerwała jednak porażka w Tarnowie. W meczu na szczycie Stal poległa dwoma punktami, co i tak uważane było za dobry wynik. Dla żółto-niebieskich zaczęła się jednak bolesna seria. Dwa tygodnie później gorzowianie przegrali w deszczu pierwszy od sześciuset pięćdziesięciu jeden dni mecz na swoim torze z Unią Leszno. Następnie, mimo dość dobrego początku, punktów nie zdobyli w Bydgoszczy. Stal ze szczytu tabeli spadła na czwarte miejsce.

Lotos Wybrzeże jest z kolei od początku roku typowany na drużynę z dołu tabeli. Zgodnie z oczekiwaniami punkty zdobywają przede wszystkim Nicki Pedersen i Thomas H. Jonasson. Reszta ekipy jest tylko uzupełnieniem, które rzadko spełnia swoją rolę. Stąd właśnie przedostatnia lokata gdańszczan w tabeli Enea Ekstraligi. Trudno zatem spodziewać się korzystniejszego rezultatu zawodników znad morza na Stadionie im. Edwarda Jancarza.

Nicki Pedersen powraca do Gorzowa - tym razem jednak w nowej roli
Nicki Pedersen powraca do Gorzowa - tym razem jednak w nowej roli

Podczas przedsezonowego sparingu pomiędzy obiema ekipami w Gorzowie, gdańszczanie nie radzili sobie na tej nawierzchni. Optymizmem może napawać jedynie wygrany bieg Krystiana Pieszczka, który od tamtego momentu stał się jeszcze lepszym zawodnikiem. Kibice Lotosu Wybrzeże liczą jednak przede wszystkim na swojego lidera, najskuteczniejszego zawodnika Enea Ekstraligi, Nickiego Pedersena, który przez dwa ostatnie sezony z bardzo dobrym skutkiem bronił barw Stali, jednak ze względów regulaminowych musiał opuścić Gorzów. Nie jest jednak tajemnicą, że równie jasnych punktów w drużynie z Gdańska po prostu nie ma.

Stal z kolei chce jak najprędzej zrehabilitować się za serię trzech porażek z rzędu, a najbardziej za tą bolesną - przed własną publicznością z Unią Leszno. - Chcemy zatrzeć plamę po tych trzech przegranych meczach, które nieco nas podłamały, ale nie na tyle aby zakłócić naszą ambicję w walce o złoto - mówił na przedmeczowej konferencji Piotr Paluch, trener gorzowskiej ekipy.

Piotr Paluch ma nadzieję na zatarcie wspomnień o trzech porażkach z rzędu
Piotr Paluch ma nadzieję na zatarcie wspomnień o trzech porażkach z rzędu

Żużlowcy Stali jadą jednak ostatnio ze zmiennym szczęściem. Na początku sezonu trudno było znaleźć zawodnika, który by zawodził. Teraz z problemami szuka się stuprocentowego pewniaka. Na takiego przez cały czas wyrasta Niels Kristian Iversen, który jako jedyny nie zawodzi oczekiwań kibiców od początku rozgrywek. Równie udanie jedzie też Michael Jepsen Jensen, ale w kratkę spisują się z kolei Matej Zagar i Krzysztof Kasprzak. Zwycięskich punktów nie widać też u tego, od którego oczekuje się najwięcej, czyli Tomasza Golloba. - Ostatnio ze względu na opady deszczu było twardo. Tym razem tor będzie taki, żeby pasował wszystkim zawodnikom - zapewniał Paluch.

Awizowane składy:

Lotos Wybrzeże Gdańsk
1. Thomas H. Jonasson
2. Kamil Brzozowski
3. Maksim Bogdanow
4. Tomasz Chrzanowski
5. Nicki Pedersen
6. Krystian Pieszczek

Stal Gorzów
9. Tomasz Gollob
10. Michael Jepsen Jensen
11. Matej Zagar
12. Niels Kristian Iversen
13. Krzysztof Kasprzak
14. Bartosz Zmarzlik

Początek zawodów: godz. 16.00

Prognoza pogody (za onet.pl):
Temperatura: 23° C
Wiatr: 12 km/h
Ciśnienie: 1019 hPa
Deszcz: 0.0 mm

Ostatnim razem obie ekipy na Stadionie im. Edwarda Jancarza zmierzyły się w 2009 roku! Wówczas osłabieni brakiem Hansa Andersena gdańszczanie wysoko polegli w starciu z gorzowianami. Ówczesna Caelum Stal pokonała Lotos Wybrzeże 55:35, a najlepiej w jej barwach pojechał Matej Zagar. Zawodnikiem meczu był jednak lider drużyny znad morza, Kenneth Bjerre. Więcej o tym meczu można przeczytać TUTAJ.

Źródło artykułu: