Nowakowski: Falubaz sprawia wrażenie lodołamacza

W najbliższy weekend ukaże się najnowszy, 17 numer nieregularnika klubowego "Tylko Falubaz". Będzie można w nim znaleźć m.in. felieton Domana Nowakowskiego, w którym porówna on Falubaz do lodołamacza.

- Tegoroczny Falubaz sprawia wrażenie lodołamacza. Nie jest to może szybki wodolot (jak Tarnów), ani nawet wodolot z przerywającym silnikiem (Gorzów). Nie. My brniemy powoli, statecznie, przebijamy się przez ligową tabelę, na wskroś, od dołu do góry. No i w końcu dobrnęliśmy na to swoje miejsce… idealne do ataku na medal!

- Oczywiście, owa tabela jest trochę myląca. Jasne, że Tarnów rządzi (i tu się tabela nie myli), ale wystarczy popatrzeć na małe punkty (one często mówią więcej niż duże), żeby zobaczyć, iż Gorzów powinien „stać obok”. A tutaj: jest Tarnów, dziura, a potem „zachodnie trio” (Gorzów, my i Leszno). A potem znowu dziura – i Toruń. Ale, czy ten Toruń naprawdę jest o tyle słabszy? Kto tak myśli niech popatrzy na małe punkty – widać, że Toruń ma potencjał, by znaleźć się w owym „trio” (w miejsce Gorzowa, któremu powinien „jechać parą z Tarnowem”).

- Oczywiście, wszystko to jest bez znaczenia na tym etapie – byle wejść do czwórki, prawda? No właśnie – czyli dla Torunia bez znaczenia to już nie jest…

- Chciałem coś napisać o falubazowych objawieniach i rozczarowaniach rundy – ale trochę mało miejsca – to może coś o jednym debiutancie: Rafale Dobruckim. Chyba wszyscy się bali, że Rafał może mieć problemy. Oczywiście nikt nie podejrzewał, iż facet nie będzie umiał „czytać meczu”, ale dobry trener nie jest tylko od wstawiania taktyków. Dobry trener musi ogarniać zespół, inspirować, pomagać, opieprzać, odsuwać od składu, etc, etc. Ja się bałem zwłaszcza o to „opieprzanie i usuwanie ze składu” – no bo jak to robić w stosunku do kumpli? A Rafał daje radę! Już w Toruniu powiedziałem mu coś w stylu „chłopie, ty masz jaja” – a Rafał – po namyśle – zgodził się z tą tezą ;)

- W parkingu jest Dobruc takim trochę „anty-Smudą”. Myśli, żyje meczem, reaguje, kombinuje. Czasem wpada na minę – jak w Czewie czy Gdańsku (ale niby jak on miał tam przewidzieć, że Dudek to akurat zakopie się na prowadzeniu?! – może Dowhan powinien dodatkowo zatrudnić jasnowidza?) – generalnie jednak wykonuje „akcje na plus”. Parę lat i będzie z Rafała niezły Shrek… ;)

- Podsumowując – jest dobrze. Lodołamacz powoli prze po medal. Jeśli wszyscy zatrybią jednocześnie – może być nawet złoto. Ale o tym, że „wszyscy zatrybią na raz” to marzą kibice każdej z drużyn – a to już sprawdza się rzadko…

Więcej najnowszym numerze nieregularnika "Tylko Falubaz", który kibice Falubazu Zielona Góra będą mogli bezpłatnie otrzymać w weekend m.in. w Sklepach Kibica w galeriach Auchan i Focus Mall oraz w niedzielę przed meczem Stelmet Falubaz Zielona Góra - Dospel Włókniarz Częstochowa, który o 18.00 rozpocznie się na stadionie przy W69.

Źródło artykułu: