Atuty po stronie gości - relacja z meczu Lotos Wybrzeże Gdańsk - Stal Gorzów

Lotos Wybrzeże Gdańsk przegrał na własnym torze ze Stalą Gorzów 41:49. Do zwycięstwa gorzowian poprowadzili Tomasz Gollob i Niels Kristian Iversen.

W składzie gospodarzy nastąpiła jedna zmiana. Słabo spisującego się Kamila Brzozowskiego zastąpił pozyskany z Zielonej Góry Zbigniew Suchecki. Poza tym trener Stanisław Chomski zdecydował zmienić układ par w porównaniu do poprzednich spotkań. Gorzowianie natomiast przystąpili do spotkania w najsilniejszym zestawieniu na czele z finalistami Grand Prix Polski w Gorzowie - Bartoszem Zmarzlikiem i Tomaszem Gollobem.

Goście już od początku zawodów nadawali ton rywalizacji. Pierwszy bieg zakończył się podziałem punktów. Najlepszym startem popisała się para gości. Krystian Pieszczek jednak bardzo szybko uporał się z Adrianem Cyferem, chwilę później gorzowianina wyprzedził także Marcel Szymko. Dwaj ostatni tasowali się przez trzy okrążenia. Zwycięsko z tej walki wyszedł zawodnik z Gdańska, chwilę później gorzowianinowi motocykl odmówił posłuszeństwa.

W gonitwie czwartej ciasno zrobiło się na pierwszym wirażu, gdzie zabrakło miejsca dla Bartosza Zmarzlika, który upadł na tor. W chwili upadku stawce przewodził nieoczekiwanie Krystian Pieszczek. Gdańszczanin wiózł za swoimi plecami Tomasza Golloba i Nickiego Pedersena. W drugim podejściu spóźnionym startem popisał się Tomasz Gollob, który na pierwszym wirażu zdołał wypracować sobie drugą pozycję. Pewne trzy punkty zainkasował bardzo dobrze dysponowany Pedersen. - Znakomicie wyszedłem ze startu, a w powtórce byłem już ostatni. Trzeba się wziąć w garść - powiedział Krystian Pieszczek.

W wyścigu szóstym trener Stanisław Chomski po raz pierwszy mógł zastosować rezerwę taktyczną. Marcela Szymko zastąpił Krystian Pieszczek. Bardzo dobrym manewrem w pierwszym wirażu popisał się Nicki Pedersen, który wypychając gorzowian zrobił miejsce dla Krystiana Pieszczka. Radość z podwójnego prowadzenia nie trwała zbyt długo, gdyż na drugim okrążeniu gdańszczanina minął Matej Zagar. Na kolejnym okrążeniu to samo uczynił Niels Kristian Iversen. Młodzieżowiec z Gdańska na ostatnim wirażu nie opanował motocykla i zaliczył niegroźny upadek.

Przewaga gorzowian została powiększona w gonitwie dziewiątej, dzięki podwójnej wygranej pary Iversen - Zagar. Początkowo jednak w walkę o prowadzenie włączył się Zbigniew Suchecki, który ambitnie walczył o prowadzenie. Bardziej doświadczony Iversen wypchnął jednak Sucheckiego, z czego skorzystał Zagar i w meczu było już 32:22 dla gości.

Na pierwsze zwycięstwo biegowe gdańszczanie musieli czekać do biegu dziesiątego. Słabo spisującego się Tomasza Chrzanowskiego zastąpił Nicki Pedersen. Manewr ten przyniósł powodzenie, gdyż najlepszym startem popisali się zawodnicy Lotosu Wybrzeża. Odpuszczać nie zamierzał Tomasz Gollob, który na przeciwległej prostej przedzielił rywali. Natomiast Thomas Jonasson do końca wyścigu musiał bronić się przed atakami Zmarzlika, który na początku czwartego okrążenia znajdował się przed Szwedem, ten jednak na kolejnym wirażu odzyskał utraconą lokatę.

Decydującym momentem spotkania był bieg trzynasty, w którym Tomasz Gollob i Niels Kristian Iversen bez najmniejszych problemów poradzili sobie z Maksimem Bogdanowem i Thomasem Jonassonem. Po tym wyścigu jasne stało się, że trzy punkty pojadą do Gorzowa. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Stali 49:41. - Takim gwoździem do trumny był bieg trzynasty. Zwycięstwo Tomka Golloba z Iversenem, który był najszybszy tutaj postawiło kropkę nad i - ocenił tuż po spotkaniu trener Stanisław Chomski.

W zespole z Gdańska honoru bronili niemal tradycyjnie Nicki Pedersen i Thomas Jonasson. Przebłyski miewał Maksim Bogdanow. Na całej linii zawiódł Tomasz Chrzanowski, który nie zdołał wywalczyć nawet punktu. W swoim debiucie całkiem przyzwoicie zaprezentował się Zbigniew Suchecki, który ambitnie walczył z rywalami i wraz z bonusami zgromadził 8 punktów. W nadmorskiej drużynie zabrakło przede wszystkim wyrównanej jazdy seniorów. Sporo serca na torze zostawił Krystian Pieszczek. W jego wypadku jednak zabrakło punktów. - Straciłem dwa punkty z bonusem, gdzie wyprzedzili mnie Iversen z Zagarem. Może nie byłem za szybki na trasie, ale nie będę zwalał winy na motory, gdyż popełniłem błąd. Nie moglem się zbyt szeroko wysuwać na zewnętrzną, bo od razu stawał motor. Była masakra, a u siebie musimy wygrywać - ocenił młody zawodnik Lotosu Wybrzeże.

Wśród zwycięzców nie było słabych punktów. Najlepszym zawodnikiem był Tomasz Gollob, który swoją postawą w sobotnim Grand Prix Polski i występem w Gdańsku zasygnalizował powrót do wysokiej formy. Niezły początek zawodów miał Bartosz Zmarzlik, który jednak z biegu na bieg spisywał się coraz gorzej. - Bartek miał ciężkie biegi, ale podejmował naprawdę bardzo dobrą walkę - komplementował swojego zawodnika Piotr Paluch. Słowa uznania należą się także dla Nielsa Kristiana Iversena, który tylko w jednym biegu uznał wyższość Nickiego Pedersena. Sporo punktów do dorobku drużyny dorzucili także Michael Jepsen Jensen i Krzysztof Kasprzak.

Stal Gorzów - 49
1. Krzysztof Kasprzak - 8 (3,1,2,2,0)
2. Michael Jepsen Jensen - 10+1 (1,3,1*,3,2)
3. Matej Zagar - 5+1 (1,2,2*,0)
4. Niels Kristian Iversen - 12+1 (3,1,3,2*,3)
5. Tomasz Gollob - 10 (2,3,2,3,-)
6. Adrian Cyfer - 0 (0,0,d)
7. Bartosz Zmarzlik - 4+1 (3,1*,0,0)

Lotos Wybrzeże Gdańsk - 41
9. Maksim Bogdanow - 6 (0,2,0,1,3)
10. Zbigniew Suchecki - 6+2 (2,1*,1,1*,1)
11. Thomas H. Jonasson - 10 (2,2,1,3,0,2)
12. Tomasz Chrzanowski - 0 (0,0,-,-)
13. Nicki Pedersen - 15+1 (3,3,3,3,2,1*)
14. Marcel Szymko - 2 (1,-,1)
15. Krystian Pieszczek - 2 (2,0,u,0)

Bieg po biegu:
1. (63,25) Zmarzlik, Pieszczek, Szymko, Cyfer (d) 3:3
2. (64,00) Kasprzak, Suchecki, Jensen, Bodganow 2:4 (5:7)
3. (63,32) Iversen, Jonasson, Zagar, Chrzanowski 2:4 (7:11)
4. (63,60) Pedersen, Gollob, Zmarzlik, Pieszczek 3:3 (10:14)
5. (63,50) Jensen, Jonasson, Kasprzak, Chrzanowski 2:4 (12:18)
6. (63,56) Pedersen, Zagar, Iversen, Pieszczek (u) 3:3 (15:21)
7. (64,40) Gollob, Bogdanow, Suchecki, Cyfer 3:3 (18:24)
8. (63,68) Pedersen, Kasprzak, Jensen, Pieszczek 3:3 (21:27)
9. (64,13) Iversen, Zagar, Suchecki, Bogdanow 1:5 (22:32)
10. (64,00) Pedersen, Gollob, Jonasson, Zmarzlik 4:2 (26:34)
11. (63,54) Jensen, Pedersen, Suchecki, Zagar 3:3 (29:37)
12. (64,22) Jonasson, Kasprzak, Szymko, Cyfer (d) 4:2 (33:39)
13. (64,22) Gollob, Iversen, Bogdanow, Jonasson 1:5 (34:44)
14. (63,72) Bogdanow, Jensen, Suchecki, Kasprzak 4:2 (38:46)
15. (63,14) Iversen, Jonasson, Pedersen, Zmarzlik 3:3 (41:49)

NCD: 63,14 w biegu 15. uzyskał Niels Kristian Iversen.
Sędziował: Leszek Demski (Ostrów Wlkp.)
Widzów: 3 000.
Startowano według II zestawu

Komentarze (41)
Greg1988
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bartosz Zmarzlik to najlepszy przykład "zbijania" KSM-u na następny sezon kiedy to junior nie będzie mieć mógł większego KSM niż 4,0. Dla mnie regulamin na sezon 2013 jest paranoją! 
avatar
Areckimil
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
e tam było mineło. Teraz zobaczycie napewno z Unią Tarnów będzie lepiej i znowu przekroczymy 40 punktów !!! Znowu staniemy przed szansą wygrania meczu !!! Ale czy wygramy to już nie wiem ? 
avatar
mat32
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
to i ja dorzucę jeszcze kilka słów specjalnie dla tej skompromitowanej myszy z zielonki... otóż Bartek swoim niezwykle udanym debiutem w GP został 5 polskim medalistą (nota bene 3 jeździ teraz Czytaj całość
avatar
19KSSG47
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przesadzona jest ta frekwencja u was. 3 tys. na meczu?
Rzeźnia... 
avatar
prezeso
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Swoja drogą to ciekawe i to chyba jest jakiś fenomen żeby koleś tyle czasu czarował Gdańsk i gdańskich kibiców robiąc ich w balona i mówiąc ze on uratował żużel w gdańsku i dalej trwał na stołk Czytaj całość