Żużlowcy jeżdżący w ENEA Ekstralidze korzystają z każdej szansy do wypracowania wspólnego stanowiska odnośnie Regulaminu Finansowego. Rozmawiali również w Bydgoszczy, przy okazji półfinału Drużynowego Pucharu Świata. - Nie przesadzałbym z tym, że to było jakieś wielkie spotkanie. Rozmawiamy w środowisku o Regulaminie Finansowym i w Bydgoszczy była ku temu okazja - powiedział Krzysztof Cegielski, prezes Stowarzyszenia Żużlowców Metanol. - Na tę chwilę znam opinię 30-40 procent zawodników jeżdżących w ENEA Ekstralidze i czekam na spotkania z kolejnymi - dodał "Cegła" w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Jak wygląda obecnie stanowisko żużlowców? - Na tę chwilę powiem krótko - zbieramy szeregi i poznajemy zdanie wszystkich zawodników. Jak już kiedyś mówiłem, chcemy poznać zdanie wszystkich - od najsłabszych do najlepszych i od najmłodszych do najstarszych. Jak wypracujemy konkretne stanowisko, to wszystkich poinformujemy - przekazał Krzysztof Cegielski.
Wcześniej żużlowcy protestowali przeciwko tłumikom, jednak nie wypracowali wspólnego stanowiska. Cegielski nie boi się o to, że tym razem będzie podobnie. - Nie porównałbym tej sprawy do problemu tłumików. Ten temat przedstawili nam działacze i teraz musimy się ustosunkować i wypracować wspólną opinię. Jak już wspomniałem, teraz wysłuchamy wszystkich, a to zajmie chwilkę czasu. Na razie nasze zdanie jest jednolite - powiedział prezes Stowarzyszenia Żużlowców Metanol.
Rozmowy z żużlowcami trwają cały czas. - Chcę po prostu poznać zdanie każdego zawodnika, którego dotyczy nowy regulamin. Każdy żużlowiec ma prawo głosu i zdanie każdego liczy się tak samo. Zawodnicy sami muszą się wypowiedzieć i wziąć sprawy w swoje ręce, a nie ktoś za nich. Albo się zgodzą, albo nie. Jak już poznamy zdanie każdego, to przedstawimy stanowisko w formie pisemnej - zakończył.
Dziś nie ma miejsca w nim dla słabeuszy.
Gospodarka rynkowa i tu pokazuje swoje prawdziwe oblicze.
Potężne kluby jak Real czy Barcelona wydają Podobnie dzieje sie w żużlu.
Kto ma kasę ten jedzie.
Słabsi odpadają ,silni pozostają na placu boju!
To jest jedyna właściwa droga do sukcesu.
Dziwię sie klubom ,które z niskim budżetem chca cos osiągnąć w żuzlu.
Kochani,wy tylko temu sportowi szkodzicie!!!!
Popatrzmy np,na Stal Rzeszów.
Rzeszów gdy nie poczynił (Nieudolność pani prezes) dobrych zakupów to teraz jest za reformą (sami zapłacili b,duże pieniadze za Walaska)
Wiele klubów straciło na zawsze twarz.
Co wy peseudo prezesi chcecie?
Marzy wam sie,że w najbardziej brutalnej lidze żużlowej na świecie ktos pojedzie za marne grosze???
Ale jaja:)))
Duża kasa jest dziś potrzebna ,taki jest niestety dzisiejszy sport. Brawo dla Tarnowa i Zielonej Góry.To dwa kluby ,za których Polska nie będzie sie wstydzić.
Brawo dla Krzysia Cegielskiego za walke w słusznej sprawie!!!!!!! Inni po prostu do żużla sie nie nadają.Odejdzicie jak najszybciej.
Wasze chore decyzje tylko niszczą speedway .
Oby nie było za pózno.I nie trzymajcie sie kurczowo "stołków" jak pan Lato z PZPN-u!!!Takich Ryszard Kowalski czy podstępnie judzących jak Rusko..nam nie potrzeba..Nie wspomnę choćby o trenerze Jankowskim.Sam kiedyś kupował mecze,będąc ich uczestnikiem (choćby słynny mecz w Rzeszowie,gdzie padł "cudowny" z Lesznem remis) a dziś jest jednym z tych,co marzy mu się żużel taki jak komuny,za żebraczą kasę..
Te czasy na szczęście dawno juz minęły!!! Obudzcie sie darmozjady i prosimy was: Zostawcie żużel w świętym spokoju. Was pseudo-działcze mamy serdecznie dość!!! Czytaj całość
To wasze TYL Czytaj całość