Krzysztof Cegielski dla SportoweFakty.pl: Na żużlowców wylewa się pomyje
Krzysztof Cegielski ma żal do działaczy, którzy prezentują różne stanowiska w zależności od okoliczności. Według niego, przy wprowadzeniu Regulaminu Finansowego zabrakło dialogu z zawodnikami.Prezes Stowarzyszenia Żużlowców Metanol ma pretensje do działaczy, którzy w rozmowach z żużlowcami prezentują inną postawę, niż w mediach. - Oficjalne stanowiska różnią się bardzo mocno od rozmów, które przeprowadzane są poza mediami. Dużo się mówi i się mnie obraża, ale już się tym nie przejmuję. Można wysnuć wnioski, że to zawodnicy są złem żużla i krwiopijcami, którzy tylko żądają pieniędzy i pompują je z klubów. Bardzo mi się nie podoba, bo jest to niesmaczne. Szczególnie wtedy, gdy się to czyta, a później widzi te same osoby klepiące tych samych zawodników po plecach i mówiące, że są wspaniali, cudowni i na nich bardzo liczą, bo dostarczają sukcesów - powiedział zażenowany Krzysztof Cegielski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Były żużlowiec uważa, że właśnie dzięki wynikom zawodników, w żużlu są tak duże pieniądze. - Nasza reprezentacja to najlepsi zawodnicy świata. Jakby wszyscy zapomnieli, że kadra wygrała trzy razy z rzędu tytuł Drużynowych Mistrzostw Świata i wraz z kibicami nakręca koniunkturę żużla. Do sukcesów dochodzą tytuł mistrza świata zdobyty przez Tomasza Golloba, czy wicemistrza świata zdobyty przez Jarosława Hampela. Inni żużlowcy też zdobywają tytuły w kategoriach seniorskich i juniorskich, dzięki temu uważamy się za żużlową potęgę - wymienił Cegielski. - To smutne, że żyjemy tak jakby w dwóch rzeczywistościach. Przykro mi, że nie skupiamy się na sukcesach, na pozytywnym aspekcie i sportowej rywalizacji, a w przypadku problemów nie usiądziemy razem. Żużlowcy są przecież świadomi co się dzieje i jakie kluby mają problemy. Ich się jednak źle traktuje i wylewa na nich pomyje - dodał.
Do trudnej sytuacji w żużlu nie doszłoby wtedy, gdyby działacze nie parli na wynik za wszelką cenę, a żużlowcy z tego nie korzystali. - Oczywiście, że zawodnicy razem z prezesami nakręcili spiralę finansową i razem powinniśmy z tego wyjść, jak są problemy w tym, czy w innym klubie. Mówi się jednak o tym, że jak nie zrobimy cięć, to będą dwie lub trzy drużyny. Jak dany włodarz wypowiada się o własnym klubie to twierdzi, że sytuacja u niego jest pod kontrolą. Sytuacja nie jest do końca określona i na dobrą sprawę nic nie wiemy, bo nikt o sobie nie mówi szczerze, że sobie nie radzi z sytuacją. Mówi się w sposób ogólny - zauważył "Cegła". - Jak zawodnicy i działacze razem doprowadzili do złej sytuacji, to trzeba się spiąć i sobie z tym poradzić. Jest to możliwe. Rozmawiałem z polskimi i z zagranicznymi żużlowcami i są oni świadomi, że ograniczenia i cięcia są nieuniknione. Nie powinno się to jednak odbywać w taki sposób. To dwulicowość - stwierdził podirytowany.
Aby wypracować kompromis, osoby dbające o interes zawodników spotkały się z działaczami. - Przed turniejem Grand Prix w Gorzowie odbyliśmy rozmowy. Mówi się o tym, że przedstawiliśmy nasze propozycje. Były one jednak po negocjacjach. Pierwsze słowa z naszej strony mówiły o tym, że regulamin jest do kosza. Później wypracowaliśmy stanowisko, że niektóre propozycje są realne do przyjęcia, jednak nie w stu procentach. Gdyby wzięło się wprost nasze oczekiwania, to też nie byłoby zupełnej zgody. Doszliśmy do wniosku, że jest szansa na ustępstwa. Później działacze postąpili jednak bardzo nie w porządku w stosunku do nas, spotykając się raz jeszcze. Zmniejszono między innymi limit wydatków z 4,5 miliona złotych, do 3 milionów złotych, a naszych propozycji nie wzięto pod uwagę. Nie wiem kto rozdawał karty na spotkaniu w Warszawie - powiedział Krzysztof Cegielski.
-
RECON_1 Zgłoś komentarz
Gdansk wyladowal w 2 lidze a ROW tez polecial, czemu wtedy nikt tak bardzo nie troszczyl sie o dobro zuzla tylko mial to w D...? teraz mowi sie obnizymy koszty to i obnizymy ceny biiletow, obnizka musi byc bo patrzac na nowy regulamin i KSM 39pkt to widowisko na ty ucierpi i bedziemy miec wiecej Kuciapow i temu podobnych przy calym szqacunku dla niego, ale pomyslmy o ile obniza ceny bilteow ktore teraz kosztuja 30-40 zl, o 5zl? gora 10, budzety obnizone o nawet 70procent a ceny o 25 maksymalnie.Zbyt piekne to jest bo jak znam zycie i tak sie ktos z kims dogada i kaska pod stolem poplynie na konto albo aw jakis inny sposb bo znajdzie sie patent na ominiecie przepisow. -
szogun Zgłoś komentarz
że jestes mocny! Za te minusy bede staral sie jeszcze bardziej uprzykrzac wam zycie prezesi; swymi wyrafinowanymi i kaśliwymi uwagami! No czekam. Waszae bronienie sie przed mądroscia mnie dopinguje. -
MrJerry Zgłoś komentarz
usprawiedliwienie tego bedą wymowki: Prąd podrozał,cena barylki ropy poszla do gory,woda też poszla do góry itd... -
Fugiel z Rzeszowa Zgłoś komentarz
widocznie przeszkadzało, to że jesteśmy w tej dyscyplinie potęgą.Jeśli żużlowcy nie zbojkotują tego ewidentnego matactwa to kibice przestaną chodzić na żużel nawet za 3 złote i prezesi,działacze i decydenci polskiego żużla, na zbity pysk wylecą po to by stanąć w kolejce do Urzędu Pracy a ja tam pracuję i nawet gnojowi dorywczej pracy do roznoszenia ulotek nie załatwię. -
Fugiel z Rzeszowa Zgłoś komentarz
jeśli przejdą te chore zmiany to tego nie zrobią i się wypną na kibiców. Obniżą bilet o 5złotych i na zmianach niekorzystnych dla zawodników zyskają 25 złotych na bilecie.Kluby zaczną zarabiać a nie zawodnicy i jak myślicie kto będzie dostawał premię za zyski klubiku? Oczywiście prezesiki, ich boli to, że żużlowiec może zarabiać więcej niż oni sami. -
Kaczor Falubaz Zgłoś komentarz
bez żadnych dodatkowych kosztów! -
Penhal Zgłoś komentarz
takiego sędziego? -
szogun Zgłoś komentarz
musze odpoczac jak nikolas Pedersen, ktory sie wylaczyl na dpś w bydzi -
JarekK Zgłoś komentarz
jest że osoby zbyt sprzedajne nie mają wiele szaunku. -
BachusZG Zgłoś komentarz
Jak to kto panie cegielski, wiadomo ze twuj zomek z goszofa pan zmora i juzef dworakowski . Precz z limitem finansowym. TYLKO FALUBAZ -
szogun Zgłoś komentarz
innego niz Gollob, (który zapewne niedlugo konczy kariere). Sa pewne rzeczy, o których sie nie mówi na codzien, a które sa termometrem atrakcyjności danej dyscypliny czy widowiska. Dobrze, ze oni rozmawiaja o finansach, ale to co robia to za mało. Założmy, ze ukrucą zarobki i co dalej? Ty uwazasz ze bedzie tak samo, a ja nie. To czuc w powietrzu. Zbierz sobie fakty i je przeanalizuj. Liga angielska nam sie szykuje. Oczywiscie medialnie, bo walka na torze u nich lepsza. Wkurza mnie popostu ze kazdy godzi sie na to, ze nasz sport jest zasciankowy w Polsce. "Tak juz jest i tak bedzie, musimy sie w tym kisic" - takie rozumowanie prezesów panuje. Ja sie z tym nie zgadzam. Ale zeby tak nie było trzeba walczyć. A co oni robią. Ustalaja sobie limit i zadowoleni, bo nie beda juz sie musieli tak meczyć ze sponsorami. To totalna porazka leserów. Trzeba myslec kompleksowo. Powtórze sie. Zrozumiałbym gdyby powiedzieli. Wprowadzamy regulamin i odchodzimy. Robimy to bo nie chcemy zadłużac zuzla. Przyznajemy ze nie potrafimy wypromowac zuzla, dlatego czekamy na nastepców. A czy tak bedzie? no własnie -
KKS OSTROVIA 1909 Zgłoś komentarz
STWIERDZENIE)od "władz żużlowych PL" aby "cos robić - lecz efektu nie widac" POTOCZnIE picie piany.Niech Pan zrozumie ze Nigdy nie bedzie jednomyslosci w zuzlu!Na dzien dzisiejszy kluby: A,B,C nie maja kasy wiec tworza cos co jest dobre dla nich;za dwa-trzy lata te same kluby mając kase (oczywiscie od sponsorów)beda za zmianami pod ich kątem.PUNKT WIDZENIA ZAWSZE ZALEZY OD PUNKTU SIEDZENIA (KASA )A Stowarzyszenie Żużlowców Metanol sie przydaje się zawodnikom jak "tonacemu brzytwa".Nic z tego nie ma i nie będzie gdyż zuzlem rządzi pieniadz panie Krzysztofie.Niech mi Pan wskaze ci Stowarzyszenie zrobiło dla Polskiego zuzla i zawodników :) -
Kiper60 Zgłoś komentarz
rocznie, a jak nie ma, to niech placi 100 tys. Wszystko kwestia umowy miedzy klubem, a zawodnikami. Gdzies jezdzic musza, ich sprawa za ile sie zdecyduja. Pierwszy lepszy kopacz zarabia tyle, co cala druzyna zuzlowa. Jak jakis prezes potrafi zebrac 20 mln rocznie, to niech zbiera i wydaje. Czy to oznacza, ze wszyscy inni musza wydac tyle samo? Abramowicz wpompowal w Chelsea miliardy, jakos nie widzialem, zeby Sunderland wydawal tyle samo pieniedzy co Chelsea. Masz pieniadze, placisz i walczysz o mistrzostwo, nie masz pieniedzy, to walczysz w srodku tabeli albo spadasz. Nie wszyscy beda mistrzami i nie wszyscy spadna z ligi. A jak ktorys klub przeinwestuje i upadnie? A bo to cos nadzwyczajnego w swiecie? Glasgow Rangers, taka marka, a bedzie grala od nowego sezonu w IV lidze szkockiej o poziomie podworkowym. Po prostu zle ocenili swoje mozliwosci finansowe. Wiec skonczcie sie doktoryzowac co kto powinien, jaki to prezes dobry, niedobry. Poki co polskie kluby jakos sobie radza, nie wiem skad nagle taka chisteria. A ze polscy prezesi to frajerzy i daja sie dymac przez jakis FIMy i BSI, to inna historia. I niech skoncza z "zastaw sie, a postaw sie", to bedzie wszystko ok, bez zadnych durnowatych regulaminow, KSMow, juniorow z 4,00 itp.