Protasiewicz: Musimy się wznieść na wyżyny

W czwartek na G&B Arena w Malilli rozegrany zostanie baraż Drużynowego Pucharu Świata, w którym wystartuje reprezentacja Polski. W składzie biało-czerwonych ponownie pojawi się Piotr Protasiewicz.

W tym artykule dowiesz się o:

Rywalami naszego zespołu będą Duńczycy, z którymi Polska rywalizowała w sobotę w Bydgoszczy oraz Brytyjczycy i Czesi, którzy w poniedziałek jeździli w King's Lynn, gdzie ostatecznie triumfowała Australia. Jak szansę naszego zespołu w barażu ocenia "PePe"?

- Trudno przewidzieć co to będzie w barażu. Nie wiemy w jakim składzie pojechałaby Australia. Wszyscy wiemy, że nie jest to łatwy turniej. Tylko jedno miejsce jest premiowane awansem, co innego gdyby do finału wchodziły dwie drużyny. W takim układzie nie ma żadnego marginesu błędu. Bardzo mocna Dania, nieobliczalni Czesi i potrafiący jechać Anglicy. Szykuje nam się taki mały finał. My wszyscy musimy się wznieść na wyżyny. Tylko to nam gwarantuje awans - poinformował Piotr Protasiewicz na swojej stronie internetowej.

Źródło: pepe.pentel.pl

Komentarze (19)
avatar
leH
11.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Piotr to jeden z inteligentów żużlowych,jedzie z głową i nic na siłę.Wie doskonale z jakimi konkurentami przyjdzie im się zmierzyć i docenia ich klasę,sam też nie ceni się ponadto co potrafi,wi Czytaj całość
Nilmo
11.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A wiesz że nie zwróciłem na to uwagi? Ale chyba coś w tym jest bo ostatni wywiad z Pedersenem...ptrz . "SF/ Nicki Pedersen: Mój styl jazdy się zmienił" też tam ni z gruszki ni z pietruszki wych Czytaj całość
GNI
11.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
PePe wyzej !!!!! tylko wygrana 
Nilmo
11.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Osłabiają mnie takie gadki o "małym finale". To podłoże do tego aby później twierdzić jeśli Duny zdobędą złoto że my mielibyśmy z pewnością srebro, gdyby, gdyby, gdyby... Typowe dla Polaków.
"M
Czytaj całość
avatar
gacek
11.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
wiara czynni cuda ,ale jeżeli pokpiło sie turniej na swoich smieciach to marne szanse na pokonanie Dunczyków z Nickim Pedersenem i Pukiem w składzie..bede trzymał kciuki ale słabo to widze