Były uczestnik cyklu Grand Prix na stałe zadomowił się w składzie ekipy Piotra Barona. - Uważam, że jedzie świetnie, zrobił w niedzielę, z bonusami, 7 pkt. Tego od niego oczekiwaliśmy, a nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, bo wciąż dopasowuje sprzęt. Był co prawda na treningach, ale w czasie meczu troszkę eksperymentował. Po prostu na treningu upierał się przy swoim, a podczas spotkania założył w końcu to, co myśmy z Alkiem (Krzywdzińskim - przyp. red.) mu proponowali. I zdało to egzamin - powiedział menedżer Betardu Sparty w wywiadzie dla Gazety Wrocławskiej.
Wrocławianie czekają na powrót na tor Nicolaia Klindta, który od kilku tygodni leczy uraz łopatki. - Nicolai dzwonił ostatnio, mówił, że chciałby pojeździć już za około dwa tygodnie i na naszym treningu również się pojawić. Najpierw musi coś pojechać w Anglii, byśmy wiedzieli, w jakim jest stanie. Łopatkę miał złamaną w trzech miejscach, trzeba odbudować mięśnie i wrócić do sprawności. Niech odjedzie kilka meczów, byśmy mieli obraz zawodnika - poinformował Piotr Baron.
Źródło: Gazeta Wrocławska