Nieoczekiwanie dla wielu kibiców Damian Adamczak wyrósł na prawdziwego lidera Orła Łódź w tegorocznym sezonie pierwszej ligi. Wychowanek bydgoskiej Polonii legitymuje się obecnie średnią biegową na poziomie 2,000, co daje mu siódmą lokatę wśród najskuteczniejszych zawodników na zapleczu Ekstraligi. 21-latek uzyskał dodatkowo przepustkę do startu w finałach Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Nie ulega wątpliwości, że Adamczak jest objawieniem tego sezonu, czego nie spodziewał się prezes Polonii Bydgoszcz, Marian Dering. - Jego dyspozycja to dla mnie w pewien sposób zaskoczenie, bo nic na to nie wskazywało. Na pewno cieszy mnie to. To wciąż zawodnik Polonii, który jest tylko wypożyczony. Postawiliśmy w tym roku na Szymona Woźniaka i Mikołaja Curyłę, aby uniknąć niezdrowej rywalizacji w zespole, co miało miejsce w ubiegłym sezonie. Pojawiła się możliwość, że Damian będzie wypożyczony i cieszy mnie, że się odnalazł. Zarówno sportowo, jak i prywatnie i podejrzewam, że ma satysfakcję z tego, co robi. Nic tego nie zapowiadało. To dla nas niespodzianka, ale na pewno in plus - podkreśla w rozmowie ze SportoweFakty.pl, Marian Dering.
Patrząc z perspektywy czasu prezes bydgoskiego klubu odczuwa lekki żal, że w tegorocznych rozgrywkach Adamczaka nie oglądamy w barwach Polonii. - W tym momencie może troszeczkę żałuję, ale nic przed sezonem nie zapowiadało, że jego talent tak się rozwinie. W obliczu jego dobrych występów może jest lekki żal, ale dysponuję on takim samym KSM-em, jak nasi pozostali juniorzy. Wiadomo, że trzech juniorów o takiej samej średniej nie możemy wstawić do składu - zauważa Dering.
Prezes beniaminka Enea Ekstraligi zamierza sięgnąć po Adamczaka w kolejnym sezonie. 21-latek ma już za sobą krótki epizod w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jako gość wywalczył dwa punkty dla PGE Marmy Rzeszów w spotkaniu z Unibaxem Toruń. Dering nie podejmuje się oceny, czy Adamczak sprosta w przyszłości wymaganiom Ekstraligi. - Trudno mi w tej chwili powiedzieć. Być może mecz w Rzeszowie i rywalizacja w Ekstralidze trochę go przerosła. Może nie sprostał jeździe na trudniejszym torze, niż ma w Łodzi. To nie jest wszystko przypadkowe, bo sami sugerowaliśmy mu transfer do Łodzi. Rok temu, gdy jeździliśmy w pierwszej lidze zanotował tam rewelacyjny występ. Wynika z tego, że tamte warunki mu odpowiadają. Niemniej nie tylko w Łodzi jedzie świetnie, ale i na wyjazdach - kończy Marian Dering.
Marian Dering zaskoczony dyspozycją Adamczaka
Damian Adamczak jest rewelacją tegorocznego sezonu na pierwszoligowym froncie. Postawa 21-latka bardzo cieszy prezesa bydgoskiej Polonii, Mariana Deringa, który zamierza sięgnąć po swojego wychowanka.