Fani speedwaya z obu miast bardzo miło wspominają Duńczyka. W ostatnich dniach w Lublinie pojawił się pomysł nadania mu tytułu honorowego obywatela miasta. - Nie było w historii Lublina sportowca, który cieszyłby się większą popularnością i sympatią wśród mieszkańców. To wybitna postać, chyba nie ma innego zawodnika, który zdobyłby 22-krotnie tytuł mistrza świata. A karierę na polskich torach żużlowych zaczynał właśnie w Lublinie - powiedział Marcin Nowak, radny PiS.
W lubelskim zespole "Profesor z Oxfordu" startował od 1990 do 1993 roku. - Wtedy Motor odnosił największe sukcesy, wywalczył m.in. wicemistrzostwo Polski - tłumaczy Nowak.
Pomysł radnych popiera prezydent Lublina.
Źródło: Kurier Lubelski