Lublinianie bez względu na wyniki ostatniej kolejki znajdą się w czołowej czwórce I ligi po sezonie zasadniczym. - Osiągnęliśmy nasz cel, jakim był awans do pierwszej czwórki i teraz nie mamy już ciśnienia na zwycięstwo w Grudziądzu - mówi szkoleniowiec "Koziołków".
Nie oznacza to jednak, że ekipa z Alei Zygmuntowskich przejdzie obok niedzielnego meczu. Szansę występu dostaną zawodnicy mający mniej startów na swoim koncie i będą mieli okazję przekonać szkoleniowca, by stawiał na nich w drugiej części sezonu. - Chcę sprawdzić swoich zawodników - Pawła Miesiąca i Karola Barana - w meczu wyjazdowym. Zobaczymy, jak się spiszą - mówi Marian Wardzała na łamach Gazety Wyborczej.
Szansę występu dostanie także Mateusz Borowicz, a jego partnerem w parze młodzieżowej będzie Mateusz Łukaszewski.
Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin