- Skład naszej drużyny raczej nie ulegnie zmianie. Jonasa występy w Szwecji nie poprawiły się, także nie mamy podstaw, aby na taki ważny mecz pod taką presją ściągać zawodnika, który ciągle ma kłopot z motywacją. Nie ma sensu więc ściągać go i należałoby postawić w tym momencie na zawodnika innego, który stara się poprawić swoje mankamenty i ostro pracuje nad swoimi występami. Wierzę w to, że inny zawodnik jest w stanie kilka punktów udźwignąć w bardzo ważnym meczu - podkreślił trener Falubazu.
Stal Gorzów zmieniła nieco ustawienia w składzie swej drużyny. Tomasz Gollob tym razem pojedzie pod numerem 2. Czy Dobruckiego zdziwiła zmiana składu drużyny z północy? - Każdy ma swoje kłopoty. Gollob ma też swoje, z czym w związku z tym ma je również i trener gorzowski. Cóż można powiedzieć, jest to ustawienie takie które daje dodatkowe możliwości. Jaki będzie tego efekt zobaczymy w niedzielę przed meczem. Być może jest to takie wyjście by Tomasza nie było - skomentował.
Jak mocno zmieni się tor na ten arcyważny dla obu ekip pojedynek? - Nasi zawodnicy dobrze czują się na określonym torze i nie będziemy tego zmieniać. Póki co, na swoim torze nie przegraliśmy w tym sezonie żadnego meczu, więc zostaniemy przy tym co mamy.
Jak oceni siłę ekipy gości? - Drużyna gorzowska pokazuje się z dobrej strony w tym sezonie. To ekipa, która na to miejsce które zajmuje w tabeli sobie zasłużyła. My jesteśmy zaraz obok co gwarantuje spore emocje - zakończył.[b]
[/b]
na Instagramie 
na Facebooku 
i tak mogloby byc