Greg Hancock dla SportoweFakty.pl: Słuszna decyzja o przełożeniu spotkania

W związku z nasilonymi opadami deszczu nie doszedł do skutku zaplanowany na niedzielę mecz pomiędzy Unią Leszno a Azotami Tauron Tarnów. Greg Hancock nie ukrywał, że to właściwa decyzja.

Jeszcze na dwie godziny spotkaniem trwały prace mające doprowadzić nawierzchnię toru przy ulicy Strzeleckiej do stanu, jaki nadawałby się do rozegrania starcia. Obfite opady deszczu około godziny 18 rozwiały jednak wszelkie wątpliwości. - Patrząc na to, jak wyglądał tor, była to zdecydowanie słuszna decyzja. Niemożliwa byłaby normalna rywalizacja i taka jazda nie przyniosłaby kibicom wielu emocji. Postanowienie o przełożeniu tego pojedynku miało też istotne znaczenie w kontekście zdrowia, ponieważ w takich warunkach łatwiej można nabawić się kontuzji. Tak więc wszyscy zaakceptowali ten werdykt - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Greg Hancock.

Amerykanin odniósł się także do swojego występu podczas turnieju Grand Prix w Gorican. - Zdobyłem 10 punktów i uważam to za dość przyzwoity wynik. Zawsze pragnie się zdobywać jak najwięcej "oczek", lecz konkurencja nie śpi. To jest ściganie w gronie najlepszych i polega ono na tym, że nie ma zawodnika, który cały czas utrzymywałby się na topie i deklasował wszystkich rywali. Szanuję moją zdobycz punktową, był to całkiem dobry dzień dla mnie. Jeszcze trochę rund przed nami i szykuje się niesamowita walka do końca - przyznał "Herbie".

42-latek był pod wrażeniem organizacji sobotnich zawodów. - To prawdopodobnie jeden z najlepszych przykładów, jak powinien wyglądać turniej o taką stawkę. Włożone zostało z pewnością bardzo dużo pracy i dzięki temu wszystko było niemal idealne. Każdy troszczył się o rzeczy kluczowe, ale też szczegóły i naprawdę nie mogę powiedzieć nic negatywnego na temat - zakończył Hancock.

Niekorzystne warunki atmosferyczne popsuły Hancockowi i kolegom niedzielne plany
Niekorzystne warunki atmosferyczne popsuły Hancockowi i kolegom niedzielne plany
Komentarze (7)
avatar
sympatyk zuzla
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
OGLĄDAJĄC FOTKI Z TORU TO JEST JEDNE BŁOTO I MAŻ. TO ŻE SĘDZIA ZDECYDOWAŁ TAK JAK ZDECYDOWAŁ TO WRESZCIE JEDEN MĄDRY RUCH WAŻNIEJSZE ZDROWIE ZAWODNIKA I TACY POWINNI BYĆ ZDECYDOWANI SĘDZIOWIE. Czytaj całość
avatar
arozo
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mi chodzi o caloksztalt przed PO do toru w lesznie niemam nic ani ze ktos kombinowal to pogoda normalka,, mnie ciekawi jaka postawe i co chce zrobic Tarnow 
avatar
jaskółek
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Przecież zawody odwołał sędzia a nie Leszno ani Tarnów. Jakie kombinowanie? Jakby pojechali i coś się komuś stało to później byłoby przez pół roku gadanie po co dopuścił sędzia do zawodów. 
avatar
RECON_1
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Patrzac na galerie to tor na fotkach zaciekawie nie wygladal ale pogoda swoje zrobila. 
avatar
arozo
30.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mnie caly czas ciekawi jak Tarnow chce podejsc do tego spotkania,,,, co kombinuja przed PO wygrac czy przegrac, to pytanie ciekawe,,, a co do pogody trudno pojedziemy jak wyznacza termin