Dołomisiewicz: To nie ceny biletów odstraszają kibiców

Zdjęcie okładkowe artykułu:  / Na zdjęciu: Ryszard Dołomisiewicz
/ Na zdjęciu: Ryszard Dołomisiewicz
zdjęcie autora artykułu

Frekwencja na zawodach żużlowych w Polsce spada. Nawet mecze Polonii Bydgoszcz z Unibaksem Toruń nie przyciągają tak dużej liczby kibiców.

Teraz spotkania derbowe już nie ekscytują kibiców tak jak kiedyś. - Czasy się trochę zmieniły. Wtedy to wyglądało trochę inaczej. Dzisiaj żużel traktuje się jak biznes. Dla większości zawodników zdobyte punkty są najważniejsze. Nie ma takiego ryzyka jak kiedyś. Upadek grozi kontuzją i wtedy zawodnik nie zarobi. Żużlowcy jeżdżą w kilku ligach i parę tygodni przerwy oznacza dla nich później kłopoty finansowe. Za moich czasów zawodnicy otrzymywali sprzęt od klubu i mieli zapewnione stypendia. Dlatego na torze czasami było aż zbyt niebezpiecznie. Była za to walka do samego końca (...) - powiedział Ryszard Dołomisiewicz w wywiadzie dla Gazety Wyborczej Toruń.

- (...) Poza tym dwadzieścia lat temu nie było tyle atrakcji jak dzisiaj. Są koncerty, wystawy, budowane plaże. Co facet ma zrobić, jeśli jego żona nie lubi żużla? Musi jechać z nią nad wodę. Jak pójdzie na żużel, będzie miał "gadane" w domu. A jak wróci, żona z radością go w drzwiach nie powita. Dlatego ludzie wyjeżdżają z rodzinami nad jeziora, a relacji słuchają w radiu lub też czasem obejrzą w telewizji. Dlatego moim zdaniem to nie ceny biletów odstraszają kibiców - stwierdził były żużlowiec bydgoskiego klubu.

Źródło: Gazeta Wyborcza Toruń

Źródło artykułu:
Komentarze (19)
robred
16.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Decydujący wpływ na frekwencję ma poziom zawodów a ten jest coraz niższy i tutaj ma tez wpływ cena, ponieważ jeżeli mam zapłacić 40-50 zł a idąc z rodziną to ok 150 zł, aby zobaczyć 12-13 wyści Czytaj całość
avatar
szogun
15.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ale gleboki artykuł! prawdziwy, bo prawdziwy ale raczej autor powinien zostac zwolniony za infantylnosc dziennikarską!  
avatar
smok
15.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeżeli o mnie chodzi, to właśnie pieniądze są najgorszą przeszkodą. Ale te przepisy... Co roku zmieniane, co roku coraz głupsze. Jak to ma zachęcić?! Jak?!  
avatar
Judasz
15.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Według mnie słaba frekwencja na Bydgoskim torze to w 100% wina beznadziejnej widoczności z trybun. Jestem w 100% przekonany, że gdyby w Bydgoszczy był porządny stadion to frekwencja by była co Czytaj całość
avatar
Łyli
15.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Durne przepisy dotyczące jednego zawodnika z GP, czterech polaków, ksm itp...Do tego na dobicie nowe tłumiki i być może od nowego sezonu ograniczony budżet na klub. Tutaj należy szukać przyczyn Czytaj całość